Sylwia Peretti zdobyła rozpoznawalność dzięki programowi "Królowe życia", w którym pokazywała swoje wystawne życie. W połowie ubiegłego roku ograniczyła swoją aktywność w mediach ze względu na rodzinną tragedię – w wypadku samochodowym zginął jej jedyny syn, 24-letni Patryk. Śledztwo wykazało, że miał we krwi 2,3 promila alkoholu i jechał z prędkością przekraczającą 162 km/h.
Śmierć syna była dla Peretti ciosem. Przestała pokazywać się publicznie, a na jej Instagramie pojawiają się wpisy poświęcone głównie Patrykowi. Zdecydowała się także sprzedać dom, w którym mieszkała i z którym miała wiele wspomnień związanych z synem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Peretti niespodziewanie po raz kolejny została bohaterką mediów. Wszystko za sprawą kolizji z jej udziałem. Jak informowaliśmy w środę - auto prowadzone przez celebrytkę miało wypaść z drogi i "skosić kilka drzew". Potwierdził to w rozmowie z nami menadżer "Królowej życia".
Na chwilę obecną mogę powiedzieć tylko, że Sylwia przechodzi szereg specjalistycznych badań po wypadku, jakiemu uległa kilka dni temu. Wypadek miał miejsce 2 września. Ze względu na zapewnienie Sylwii prywatności i spokoju, jakiego potrzebuje, nie będę wchodził w szczegóły tego zdarzenia - przekazał nam.
ZOBACZ: TYLKO NA PUDELKU: Sylwia Peretti miała wypadek. "Auto wypadło z drogi". Menadżer gwiazdy zabrał głos
Szczegóły kolizji z udziałem Sylwii Peretti. Komentarz policji
Jak udało nam się potwierdzić, zdarzenie z udziałem Sylwii Peretti miało miejsce 2 września, ok. godz. 15:00, w Głogoczowie, nieopodal stacji benzynowej. Mercedes, którym się poruszała, wypadł z drogi na zakręcie i uderzył w znajdujące się nieopodal drzewa. Na miejscu pojawiły się służby.
Kierująca pojazdem była trzeźwa, podróżowała sama - potwierdza nam oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Myślenicach, podk. Dawid Wietrzyk. Nie było potrzeby sprawdzania prędkości z jaką się poruszała, ponieważ zdarzenie nie zostało zakwalifikowane jako wypadek, a kolizja. Nie została także ukarana mandatem. Jeśli chodzi o stan zdrowia kierującej pojazdem, są to dane wrażliwe i nie mogę udzielać takich informacji - dodał.