Po odejściu Marceliny Zawadzkiej z ekipy "Pytania na śniadanie" produkcja programu stanęła przed wyzwaniem dobrania do siebie nowych par prowadzących magazyn. O ile debiutujący we wrześniu w duecie Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski szybko się dogadali, o tyle inna para sprawiła produkcji niemałe problemy.
Małgorzata Opczowska rozwiodła się po 9 latach małżeństwa! "To dla mnie osobisty cios"
Chodzi o Tomasza Wolnego, któremu "przydzielono" jako współprowadzącą nową twarz śniadaniówki, Małgorzatę Opczowską. Pierwsze dni współpracy pokazały, że Wolny nie akceptuje stylu prowadzenia programu przez nową gospodynię i nie odnajduje się w tym duecie. Tymczasem Pudelek dowiedział się, że Wolny wciąż ma zamiaru prowadzić programu u boku Opczowskiej.
Tomek nadal nie chce słyszeć o Małgosi. Kiedy tylko poza kulisami pojawia się rozmowa odnośnie Opczowskiej wychodzi lub od razu zmienia temat. Podobno do dziś nie może pogodzić się z tym, że podczas tych kilku październikowych programów to Opczowska przejmowała inicjatywy w rozmowach z gośćmi - mówi nasze źródło.
Jak się okazuje, Tomasz Wolny zdecydowanie lepiej czuje się w towarzystwie mniej "zaawansowanych" w sztuce dziennikarskiej koleżanek.
Wolny lubił prowadzić programy z Marceliną, bo to on był głównym prowadzącym „morning show”, od początku był jej mentorem, ratował z opresji, pomagał w różnych sytuacjach. Podobnie sprawa wygląda obecnie z Idą, która nie ma wykształcenia dziennikarskiego... Kiedy powiedziano, że Marcelina nie wróci, a do pary przydzielono mu Opczowską, stracił poczucie pewności siebie - twierdzi nasz informator.