Luna ma za sobą półfinałowy występ na eurowizyjnej scenie. Wokalistka na przestrzeni minionych miesięcy pracowała w pocie czoła, aby wypaść jak najlepiej na tle rywali. Mimo iż dziennikarze przebywający w Szwecji nie szczędzili artystce komplementów, ta jednak nie przeszła do wielkiego finału. W rozmowie z Pudelkiem trenerka wokalna oceniła występ Luny.
Zobacz: TYLKO NA PUDELKU: Wiemy, jakie emocje panują w Szwecji po występie Luny! Centrum prasowe wróży finał
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trenerka wokalna ostro o występie Luny
Agnieszka Hekiert podobnie do pozostałych Polaków przysłuchiwała się wykonowi Luny, której wiele osób nie wróżyło zbyt dobrego występu. Podczas trasy eurowizyjnej można było zauważyć, chociażby, że ciężko jej złapać oddech. Wygląda na to, że wzięła porządne lekcje śpiewu, bowiem podczas półfinału dało się odczuć spory progres.
Widać poprawę od preselekcji, ale pewnych etapów techniki wokalnej nie da się przeskoczyć w chwilę. A ABC techniki (czyli jakby nauka chodzenia) to dobra emisja na wszystkich dźwiękach i dobra intonacja. Trochę zabrakło i emisji (dolne dźwięki) i intonacji (skrajne dźwięki) i podczas ruchu czuć było zmęczenie I odpuszczanie. Najpierw warto nauczyć się dobrze chodzić a dopiero potem wziąć udział w maratonie! Głos ładny, młody, numer elektro-pop - energetyczny, z dzisiejszych przesłuchać do teraz prezentacja całkiem ok - oceniła Agnieszka Hekiert w rozmowie z Pudelkiem.