W ostatnim czasie Marina Łuczenko ewidentnie wzięła się za reaktywowanie kariery wokalnej. W połowie listopada wypuściła mundialowy hit, który do momentu odpadnięcia Polski z mistrzostw usilnie promowała nie tylko w social mediach, ale i w Telewizji Polskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wkrótce okazało się, że wizyty żony Wojciecha Szczęsnego w "Pytaniu na śniadanie" są dopiero początkiem jej współpracy ze stacją. Już 31 grudnia Marina wystąpi na Sylwestrze Marzeń i jak udało się nam ustalić, TVP chciałaby... wysłać ją na Eurowizję.
Występ Mariny na Sylwestrze TVP nie jest przypadkowy. Stacji bardzo zależy na tym, żeby żona Szczęsnego wzięła udział w preselekcjach na Eurowizję. Piosenkarka też jest chętna i już pracuje nad piosenką, która miałaby podbić Europę - zdradza osoba związana ze stacją w rozmowie z Pudelkiem.
Oczywiście nic nie jest jeszcze w tej kwestii przesądzone. By reprezentować kraj w konkursie, mama Liama musiałaby wygrać preselekcje. Każda zgłoszona osoba przechodzi bowiem przez oceny wewnętrznego jury. Następnie wybieranych jest 10 osób, które pod koniec lutego wystąpią w transmitowanych w telewizji preselekcjach.
Przypominamy, że chrapkę na Eurowizję ma także Maja Hyży. W udzielanych w ostatnich miesiącach wywiadach eksżona Grzegorza z entuzjazmem groziła, że pracuje nad "hitem".
Kończymy utwór. Będzie po angielsku, będzie z przytupem. Mam nadzieję, że okaże się hitem radiowym - mówiła w październiku w rozmowie z reporterem magazynu "Viva!".
Też nie możecie się już doczekać?