Na początku kwietnia zmarł Krzysztof Krawczyk. Muzyk bez wątpienia był jednym z najbardziej cenionych artystów polskiej sceny i można śmiało powiedzieć, że jego największe hity większość Polaków zna praktycznie na pamięć. Śmierć "polskiego Elvisa Presleya" pogrążyła więc w głębokiej żałobie nie tylko jego najbliższych, lecz również wielu wiernych fanów.
Od czasu śmierci Krzysztofa Krawczyka w Polsce nie brakowało inicjatyw mających na celu uczczenie pamięci artysty. Niedawno w Opolu odsłonięto mural na jego cześć, trzeciego dnia Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej poświęcono mu także specjalny koncert. Teraz okazuje się, że prawdopodobnie widzowie TVP już wkrótce będą mogli oglądać... serial o losach Krawczyka. Jak udało się ustalić Pudelkowi, władze stacji zachęcone sukcesem filmu dokumentalnego o artyście coraz intensywniej myślą o przeniesieniu jego życiorysu na mały ekran - są bowiem przekonane, że produkcja cieszyłaby się sporym zainteresowaniem wśród widzów.
Szefostwo TVP poważnie zastanawia się nad stworzeniem miniserialu o Krzysztofie Krawczyku. Dokument o nim cieszył się wielkim powodzeniem wśród widzów. Jacek Kurski miał tu znakomitą intuicję, by go nakręcić niedługo przed śmiercią wokalisty. I można mieć pewność, że serial także przyciągnąłby przed ekrany wielu widzów, fanów Krzysztofa Krawczyka. Zwłaszcza że kierownictwu dobrze się współpracuje z wdową po artyście, panią Ewą i menadżerem, panem Andrzejem - zdradza nam pracownik Telewizji Polskiej.
Zobacz również: Roześmiana Ewa Krawczyk odsłania mural z wizerunkiem Krzysztofa w Opolu. PODOBNY? (ZDJĘCIA)
Jak twierdzi źródło Pudelka, kluczowa dla losów produkcji jest łatwość współpracy z wdową po wokaliście Ewą Krawczyk i jego menedżerem Andrzejem Kosmalą. TVP już kilkakrotnie zmuszona była zrezygnować z produkcji biograficznych ze względu na zbyt duże wymagania finansowe spadkobierców. Wygląda na to, że tym razem włodarze stacji mogą w końcu dopiąć swego, a jest o co walczyć - życiorys Krawczyka był bowiem wyjątkowo barwny.
TVP wiele razy w przeszłości chciała przenosić na ekran życie wielkich Polaków, jak choćby Violetty Villas, ale do produkcji nie dochodziło ze względu na pazerność spadkobierców praw, którzy żądali wielkich pieniędzy. A z panią Ewą Krawczyk można się bez problemu porozumieć. Na dodatek życiorys Krzysztofa jest tak bogaty, że to wręcz gotowy scenariusz na film: kobiety, uzależnienie od leków, tragiczny wypadek, kariera w Stanach, sukcesy na festiwalach - słyszymy.
Pudelkowi udało się również ustalić, kto mógłby wcielić się w rolę Krzysztofa Krawczyka w serialu TVP. Okazuje się, że stacja bierze pod uwagę kilka znanych nazwisk, w tym m.in. Dawida Ogrodnika, Adama Woronowicza czy nawet Rafała Zawieruchę.
Nieoficjalnie na giełdzie nazwisk aktorów, którzy mogliby dostać szansę wcielenia się w piosenkarza, krążą nazwiska Bartka Kasprzykowskiego, Dawida Ogrodnika, Rafała Zawieruchy i Adama Woronowicza (miałby zagrać Krzysztofa Krawczyka w zaawansowanym wieku). Tomasz Kot też znakomicie poradziłby sobie z wyzwaniem grania prawdziwej postaci, ale jest, niestety, za wysoki - zdradza nam nasze źródło.
Oglądalibyście serial o losach Krawczyka?
Zobacz również: Ewa Krawczyk wyznaje w tabloidzie: "Moje życie to cmentarz, kościół i dom. Tam czuję obecność Krzysia"
Posłuchaj najnowszego odcinka Pudelek Podcast!