Ostatnia afera z Barbarą Kurdej-Szatan jest zdecydowanie największą w jej karierze. Świadczy o tym fakt, że echa wpisu, który celebrytka popełniła niemal dwa miesiące temu, wciąż nie milkną.
Choć za niewyparzony język Basia dostała od jednej z fundacji nagrodę, w ogólnym rozrachunku znacznie więcej straciła, aniżeli zyskała.
Zobacz: Barbara Kurdej-Szatan STRACI MAJĄTEK przez aferę? Wiemy, ile wcześniej mogła dostawać ZA JEDEN POST
Jak informowaliśmy już jakiś czas temu, 36-latka nie tylko nie pojawiła się w świątecznej reklamie i noworocznej kampanii Playa, ale co więcej podjęto decyzję, by nie przedłużać z nią współpracy.
Zobacz też: TYLKO NA PUDELKU: Play NIE PRZEDŁUŻY WSPÓŁPRACY z Barbarą Kurdej-Szatan! "Mają dosyć zamieszania i AWANTUR"
Teraz Pudelkowi udało się ustalić, kto zastąpi Kurdej-Szatan w roli nowej gwiazdy telefonii komórkowej.
Play usilnie próbuje utrzymać tożsamość "Nowego Doradcy" w tajemnicy, od kilku tygodni unikając odpowiedzi na pytania internautów o to, kim jest następca Barbary. Jak jednak udało nam się dowiedzieć, jest to niejaki Hubert Sycz. Firma, dzięki której przed laty rozpoznawalność zyskała Kurdej-Szatan, pokłada w 24-latku duże nadzieje. Zamierza też sporo w niego zainwestować.
Play planuje ogromne inwestycje w wizerunek i promocję swojej nowej twarzy. Uwzględniono to nawet w budżecie na 2022 rok. Firma ma zamiar "stworzyć" od początku nowego ambasadora, który nie będzie tak problematyczny jak Basia - dowiadujemy się.
Jak możemy dowiedzieć się z sieci, Hubert jest 24-letnim aktorem, który ma na swoim koncie kilka epizodycznych ról w polskich produkcjach takich jak między innymi "Jeziorak", "Cudak" czy "Nina". Sycz prowadzi również profil na Instagramie, gdzie na razie obserwuje go niespełna 700 osób. Mężczyzna wąskie grono fanów raczy głównie relacjami z kolejnych projektów filmowych czy zdjęciami z sesji do portfolio.
Zobaczcie, jak wygląda następca Basi. Będzie nieco bardziej pokorną "twarzą Playa"?