Ostatni weekend z pewnością zapisze się na kartach polskiego show-biznesu. We Francji swoje 51. urodziny celebrował bowiem Paweł Marchewka, polski miliarder, który ściągnął do willi należącej niegdyś do Pierre'a Cardina tłum gwiazd: Annę i Roberta Lewandowskich, Agnieszkę Woźniak-Starak oraz Małgorzatę Rozenek i Radosława Majdana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Natasza Urbańska jedyną gwiazdą z Polski. Ile zarobiła?
Wieczorami goście bawili się na koncertach dwóch zagranicznych gwiazd: Nicole Nicole Scherzinger i Black Eyed Peas. Co ciekawe, pojawiła się także gwiazda z Polski. Była to Natasza Urbańska. Jak ustaliliśmy - organizatorzy byli zadowoleni z dotychczasowej współpracy z nią i był to ich pierwszy wybór.
Natasza to klasa sama w sobie. Zawsze można na niej polegać i ma się gwarancję, że nie zawiedzie. Tym razem także poradziła sobie doskonale - zarówno jeśli chodzi o wybrany repertuar, jak i stylizację. Goście bawili się wyśmienicie na jej występie - słyszymy od osoby z otoczenia organizatorów.
Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, za wykonanie dwóch utworów Natasza Urbańska mogła otrzymać 50 tys. złotych. Miała także zagwarantowany hotel, opiekę fryzjera i makijażystki.
Jak dowiedział się Pudelek, goście udali się do Francji wyczarterowanym samolotem już w piątek rano. Na miejscu czekały na nich pokoje w jednym z najbardziej ekskluzywnych hoteli w Cannes, gdzie zatrzymali się do niedzieli. Goście mogli także liczyć na wsparcie makijażystów i fryzjerów, którzy zostali ściągnięci przez organizatorów.
Dużo?