Wedle medialnych relacji można by podejrzewać, że w sferze osobistej Piotra Mroza sporo się ostatnio dzieje. Jakiś czas temu gwiazdor "Gliniarzy" rozstał się z narzeczoną, dlatego plotek wokół jego sytuacji osobistej nie brakuje. Teraz pojawił się na balu charytatywnym i już pojawiły się spekulacje, jakoby wpadła mu w oko inna uczestniczka wydarzenia, a mianowicie Ewa Kryza z "Rolnik szuka żony".
Po rozstaniu aktor bardzo aktywnie uczestniczy w życiu zawodowym i towarzyskim. Pojawia się na eventach i ściankach, nie unika także imprez charytatywnych. I to właśnie na tego typu balu był ponownie widziany z piękną Ewą z 10. edycji "Rolnik szuka żony" - pisał "Super Express".
Co łączy Piotra Mroza z Ewą z "Rolnika"? Zapytaliśmy. I wszystko jasne
Dziennik zastanawiał się, czy aby aktora i byłej kandydatki Waldemara z randkowego show TVP nie połączyło coś więcej niż tylko luźna znajomość. Ponoć widziano ich razem nie po raz pierwszy, a wspólna praca przecież zbliża, co można poprzeć wieloma przykładami z szeroko pojętych mediów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pudelek skontaktował się więc z aktorem, aby dowiedzieć się, jaka jest prawda. W rozmowie z nami Piotr Mróz zaprzecza, jakoby jego i Ewę z "Rolnika" połączyło głębsze uczucie. Wygląda więc na to, że to koniec medialnych mrzonek na temat ich rzekomo kwitnącej miłości.
Bardzo chętnie się odniosę, bo to jest już mój trzeci medialny związek w tym miesiącu. Nie, z Ewą mnie nic nie łączy poza tym, że się znamy - zdementował.
Co więcej, Mróz podkreśla, że jego i Ewy nie zaproszono tam w charakterze pary, lecz jako osobne jednostki i nic ich nie łączy - oczywiście poza słuszną sprawą, bo wydarzenie miało charakter charytatywny i przede wszystkim o to chodziło.
Zostaliśmy zaproszeni osobno na tę imprezę - ona z racji tego, że wystąpiła w programie, ja z racji tego, że też udzielam się w mediach. Celem tej imprezy było to, żeby zebrać pieniążki na leczenie chorej Oli, więc znamy się, lubimy się, ale nic nas nie łączy - powiedział Pudelkowi Piotr Mróz.
Żałujecie?