Rewolucja w "Pytaniu na śniadanie" trwa w najlepsze. Na zwolnieniu Idy Nowakowskiej, Małgorzaty Opczowskiej, Roberta Rozmusa i Małgorzaty Tomaszewskiej się nie skończyło. We wtorek media obiegła wiadomość o odejściu ze śniadaniówki jej największych gwiazd, czyli Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Narzeczeni oboje zasilali szeregi porannego programu od września 2020 roku.
Sytuacja jest o tyle zaskakująca, że jeszcze do niedawna pozycja byłych już gospodarzy zdawała się być niezagrożona. Tymczasem nowe władze TVP zdecydowały się zakończyć współpracę z parą ze skutkiem natychmiastowym, o czym Kasia poinformowała fanów w obszernym oświadczeniu. Aktorka podziękowała w nim wydawcom, gościom, całej ekipie pracującej za kulisami, a także wiernym widzom, zaznaczając przy tym, że w ubiegłym roku za swoje osiągnięcia udało jej się zdobyć Telekamerę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kulisy odejścia Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego z "Pytania na Śniadanie"
Jednocześnie dziennikarka nawet nie zająknęła się na temat okoliczności nagłego rozstania z programem, dzięki któremu po kilku "chudych" latach jej gwiazda rozbłysła na nowo. W obliczu sensacyjnych doniesień z uniwersum TVP postanowiliśmy rozpuścić wici i poznać kulisy odejścia "Kurzopków" z porannego show. Jak udało nam się dowiedzieć, rezygnacja z usług Kasi i Maćka spotkała się z niekłamaną konsternacją całej ekipy programu. Pożegnalny post celebrytki wywołał na korytarzach Woronicza prawdziwy zamęt.
Zespół "PnŚ" jest zaskoczony wpisem Kasi Cichopek - donosi nasze źródło. Nikt się tego nie spodziewał, choć przecieki medialne były. Nowa szefowa, pani Kinga Dobrzyńska, działa jednak w sposób, jaki zapowiadała - o ostatecznych decyzjach informuje wszystkich już na samym końcu. Zależy jej na tym, by wszelkie ustalenia, negocjacje z innymi gwiazdami były utrzymane w tajemnicy.
Ponadto informator Pudelka przyznał, że "strasznie trudno pracuje się w firmie, w której nie znasz ani dnia, ani godziny". Co ciekawe, aktorka musiała obawiać się takiej ewentualności, co zdradzać miało jej ciągłe rozdrażnienie i niepewność okazywana w pracy.
Kasia bywała trudna we współpracy - czytamy. Wolała skupiać się jedynie na rozmowach z gośćmi, aniżeli angażować się w inne akcje wynikające ze scenariusza programu. Bała się, że będzie krytykowana, źle odbierana.
Zaskoczeni?