Nie da się ukryć, że stałe związki w show biznesie należą raczej do rzadkości. Przekonali się o tym niedawno Kuba Wojewódzki i i Anna Markowska. Wydawało się, że związek (?) 60-latka i 31-latki rozwijał się w najlepsze, ale teraz wszystko wskazuje na to, że to już jednak koniec. Modelka widywana jest bowiem u boku innego skandalisty, a mowa oczywiście o Sebastianie Fabijańskim.
Aktor ma na swoim koncie już kilka głośnych romansów i pokaźny skandal na koncie. Po związku z Maffashion i bliżej nieokreślonej znajomości z Rafalalą Sebastian był jeszcze łączony z Anną-Marką Sieklucka. Teraz media plotkują o jego relacji z Anną Markowską. Jeszcze niedawno Fabijański w rozmowie z Pudelkiem opowiadał, że pojawił się KTOŚ w jego życiu, z kim nawet planował wspólne wakacje. Te nie doszły jednak do skutku.
ZOBACZ: Sebastian Fabijański ma spotykać się z Anną Markowską. Tak niedawno mówił o nowym związku (WIDEO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sebastian Fabijański przedstawił Annie Markowskiej syna Bastka
Nie wiadomo, czy urlop, który nie doszedł do skutku, planowany był z Markowską, ale wiadomo z kolei, że parze udało się zjeść ostatnio wspólną kolację. Paparazzi sfotografowali bowiem schadzką Sebastiana i Anny, którzy to wybrali się do jednego ze stołecznych lokali, a następnie kontynuowali wieczór na wspólnym spacerze z psem.
Wszystko wskazuje na to, że związek Ani i Sebastiana faktycznie jest tym poważniejszym, bo, jak udało dowiedzieć się informatorowi Pudelka, aktor przedstawił byłą partnerkę Kuby Wojewódzkiego synowi.
Byli widziani na placu zabaw, gdzie Bastek poznał Anię - słyszymy od informatora.
Jakiś czas temu informator Pudelka zdradził z kolei, że poprzednie partnerki nie dostąpiły zaszczytu poznania syna aktora. Nasze źródło podkreśliło wtedy, że dopiero, gdy Sebastian jest pewny drugiej połówki, wówczas zaprasza ją na spotkanie z Bastkiem.
Dla Sebastiana priorytetem jest Bastek. Żadna z dziewczyn, z którą Sebastian spotykał się od chwili rozstania z Maffashion, jak do tej pory nie była przedstawiona Bastkowi. Sebastian jest zdania, że musi być pewny danej osoby na 100 procent, zanim zaprosi ją do życia swojego syna - usłyszeliśmy od informatora kilka miesięcy temu.
Myślicie, że to faktycznie "na poważnie"?