Pomimo wygranych wyborów, Donald Trump nie ma lekkiej prezydentury. Niechęć wobec niego wyraźnie manifestowana przez największe gwiazdy Hollywood, a masowe protesty to precedens w historii amerykańskiej polityki. Wielu zarzuca mu dwulicowość, homofobię oraz seksizm. Mimo panującej niechęci, prezydent Stanów Zjednoczonych może liczyć na poparcie kilku gwiazd. Jedną z nich jest Deanem Cainem, odtwórca serialowej roli kultowego Supermana. W rozmowie z Sandrą Hajduk przyznał, że krytykowanie Trumpa stało się po prostu modne.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.