Co jakiś czas w show biznesie pojawiają się nowi celebryci, którzy mają nadzieję na błyskotliwą i szybką karierę. Choć wydawałoby się, że tak oklepane sposoby na zaistnienie, jak epatowanie golizną i brakami w intelekcie nikogo już nie szokują, to i i nadal się sprawdzają. Podobnie jest w przypadku sióstr Godlewskich, które w tym tygodniu "zaistniały" dzięki nagrywanym przez siebie coverom świątecznych przebojów. Dużo mówi się też o polskiej "żywej Barbie", Anelli.
Komu damy rózgę, a komu prezent?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.