Joanna Opozda, która słynie ze swojej aktywności w mediach społecznościowych, postanowiła pokazać fanom, jak urządziła pokój Vincenta. Z pewnością jego najważniejszym elementem jest łóżko, które kilka dni temu pojawiło się w apartamencie aktorki. Jak przyznała, sama o takim marzyła, gdy była jeszcze dzieckiem. Wygląda na to, że jej pociecha również jest zadowolona z tego wyboru.
Mój synek jest przeszczęśliwy. On traktuje to łóżko jak plac zabaw. Wspina się, schodzi. Wiecie, to jest rewelacja dla takiego maluszka. Myślę, że jeszcze troszkę będzie spał w swoim malutkim łóżeczku, ale już wie, że tutaj w swoim pokoiku czeka na niego takie łóżko dla starszego chłopca - powiedziała.
ZOBACZ: Joanna Opozda prezentuje odmienione królestwo Vincenta. "Zawsze chciałam mieć takie piętrowe łóżko"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Opozda z pewnością nie spodziewała się, że z pozoru zwykły mebel może wywołać aż takie emocje. Niektórzy jej obserwatorzy zwrócili uwagę, że Vincent, który w lutym będzie obchodził 3 urodziny, jest za mały, by spać na piętrowym łóżku. Komentarzy przybywało...
Zawsze się bałam, że dziecko z takiego łóżka może wypaść, a bardzo mi się takie podobają; Piękny pokój. Ale te łóżka piętrowe to są po 5-tym roku życia. Przynajmniej w Stanach, gdzie mieszkam, tak są rekomendowane, w Polsce pewnie też. Warto to zaznaczyć; Również bym nie dała rady spać spokojnie w nocy, gdyby moje dzieci w takim spały; Czy Vini śpi sam u góry? Też mi się podobają takie łóżka i pod spodem biurko, ale boję się, że mój syn wypadnie, bo kręci się niesamowicie w nocy; Ja taka odważna nie jestem, aby takie małe dziecko położyć tak wysoko spać; Z doświadczenia wiem, że drabinka powinna być lekko pochyła. Bezpieczniej się dziecku wchodzi i schodzi gdy ma się o coś oprzeć - pisali zaniepokojeni.
Joanna Opozda ruszyła z odpowiedziami. Wyjaśniła, że Vincent nie śpi jeszcze sam w sypialni. Zaznaczyła to także w swoim wpisie, ale jak widać - nie wszyscy dotarli do tego fragmentu.
Ja taka odważna nie jestem, aby takie małe dziecko położyć tak wysoko spać; Bądź na tyle odważna, żeby przeczytać post do końca - odpisywała fanom.
Vini póki co w swoim pokoju się bawi, ciągle śpi jeszcze w mojej sypialni, a do tego łóżeczka musi jeszcze troszkę podrosnąć (i w ogóle do spania beze mnie) - brzmiało ostatnie zdanie jej wpisu.
Jesteście spokojniejsi?