Być może Tymon Tymański w końcu będzie miał okazję poczuć to, co ojcowie jego młodziutkich partnerek. Artysta znany jest ze słabości do takich, o czym otwarcie mówi w wywiadach. W rozmowie z Galą żalił się, że gdy jedna z nich (Sara) wyrosła, zdradziła go i zostawiła, bo był dla niej "pseudoojcem".
Tymon Tymański w maju wziął ślub z 26-letnią Marią Bros. Jego żona to rówieśnica i koleżanka jego poprzedniej parterki, Sary Brylewskiej którą poderwał, gdy miała zaledwie 15 lat. Tymański właśnie spodziewa się narodzin dziewczynki i nie ukrywa, że już boi się o jej przyszłość. Zwłaszcza, jeśli pójdzie w ślady taty.
Jestem znanym synorobem! Teraz wreszcie córeczka. Z tą samą żoną drugie dziecko. To zupełnie insza inszość. Nie pytajcie mnie, jak to zniosę. Boje się tego, że przyjdzie do domu z jakimś niemądrym Mariuszem, lat 20, łysym, w dresie – komentuje Tymański. I przyznaje, że do niedawna sam był takim "Mariuszem".
Ustatkował się?
Źródło: TVP