Hm… Ale co go to obchodzi? Przecież modelki plus size to zupełnie co innego niż to, czym się on zajmuje. To są dwa różne światy. Ciuchy w rozmiarach XL też ktoś reklamuje. Jasne, że ktoś strasznie upasiony, kto nie jest w stanie się ruszać czy po prostu bardzo nieefektownie wygląda, nie jest dobrą wizytówką, ale jednak anorektycznie wyglądająca pani też już jest passe. Jeśli kobieta ma troszkę więcej tu i tam, ale jest zadbana, pogodna, proporcjonalna i zdrowa, to może być też seksowna. W końcu statystycznie faceci częściej jednak zdradzają swoje partnerki z grubszymi od nich. Może wynika to z faktu, że wiecznie odchudzająca się kobitka jest ciągle głodna, a przez to niezadowolona i marudna. :-) W moim liceum była koleżanka, która ważyła ze dwa razy tyle co ja, a powodzenie miała niesamowite.
Prawda jest taka, że projektanci robią na swoje pokazy wszystko w jednym rozmiarze i dlatego chcą wszystkie modelki mieć takie chude. I ze swojego lenistwa wmawiają światu, że skóra i kości to piękno. Ja tam wolę ładne krągłości – bez przesady ani w jedną, ani w drugą stronę. Paniom z anorektycznym wyglądem mówię stanowcze nie, tak samo paniom chorobliwie otyłym.