Choć Marianna Schreiber ostatecznie nie zdobyła tytułu kolejnej polskiej "tap madl", jakimś cudem udało jej się awansować na pełnoprawną celebrytkę. Żona ministra PiS Łukasza Schreibera aktywnie działa w mediach społecznościowych, gdzie chętnie dzieli się z fanami (?) swoimi przemyśleniami oraz osobistymi wyznaniami. Schreiber ma już także na koncie pierwsze wywiady oraz wyjścia na ścianki.
Pod koniec listopada Marianna Schreiber pojawiła się na gali wręczenia Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego. Celebrytka starannie zadbała wówczas o ty, by skupić na sobie uwagę fotoreporterów i na event przybyła wystrojona w kusą kreację.
Przypomnijmy: Wyzwolona Marianna Schreiber chwali się szczupłymi nogami w ultrakrótkiej sukience (ZDJĘCIA)
W piątkowy wieczór Schreiber ponownie zafundowała sobie wychodnie. Tym razem celebrytka odwiedziła Teatr Wielki Operę Narodową w Warszawie, gdzie odbyła się premiera opery "La Boheme". Przed wyjściem żona ministra zrobiła się na bóstwo u zaprzyjaźnionej makijażystki, kilka godzin później pozdrowiła zaś obserwatorów ujęciem dwóch biletów trzymanych w starannie wymanikiurowanych dłoniach.
Dzień przed wypadem do Opery Schreiber zapowiedziała instagramowym fanom, że tym razem zamierza zaprezentować się w eleganckim wydaniu. W piątek nie zapomniała więc pokazać światu wieczornej stylizacji.
Zobacz również: "Top Model". Przebrana za baletnicę Marianna Schreiber wdzięczy się na ściance finałowego odcinka (ZDJĘCIA)
Na premierę "La Boheme" celebrytka wybrała się w cekinowym garniturze i prostych, czarnych szpilkach. Żona ministra postanowiła dodać eleganckiemu zestawowi nieco pazura i pod marynarkę z głębokim dekoltem nie założyła biustonosza. Cały look uzupełniła również drapieżną fryzurą i zmysłowym makijażem.
Schreiber bez wątpienia czuła się w swojej stylizacji wyjątkowo swobodnie. Jak przystało na aspirującą modelkę, nie odmówiła sobie instagramowej sesji zdjęciowej w Operze. Celebrytka dała się nieco ponieść fantazji i zaprezentowała obserwatorom nagranie, na którym dostojnym krokiem schodzi po schodach Teatru Wielkiego, a po chwili zmysłowo opiera się o balustradę. Fani Marysi mogli również podziwiać, jak ta z teatralnie odchyloną głową i zamkniętymi oczami całą sobą chłonie kulturę wysoką - co zresztą jedynie potwierdził dołączony przez nią do zdjęć opis.
Wczoraj o godzinie 19.00 odbyła się premiera w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej : "La Bohème" Giacoma Pucciniego w reżyserii Barbary Wysockiej. "Muzyka Pucciniego mówi o labiryncie wielkiego miasta i jednostkach zagubionych w tłumie i ich przeplatających się historiach". W pamięć wryło mi się także jedno stwierdzenie, które tam zostało wyśpiewane : "Tylko ten, co umie czytać w sercu, wie co to miłość". Niesamowicie się z tym stwierdzeniem utożsamiam - napisała.
Celebrytka pochwaliła się również w sieci sympatycznym spotkaniem z Robertem Kupiszem, który ponoć docenił jej elegancki look.
P. S jak już @robert_kupisz ocenił, że mam świetny strój to czuję, że tak jest. W końcu to świetny Projektant - dodała.
Zobaczcie, jak wystrojona Marianna Schreiber pozuje w Teatrze Wielkim. Prawdziwy ubiór w operze?
Dlaczego nie piszemy o Dodzie?