Maja Sablewska wróciła do formatu, w którym proponuje uczestnikom metamorfozy wizerunku. Ostatnio było głośno o przemianie Kariny Koch, którą oglądający ocenili bardzo krytycznie. Zarzucali prowadzącej, że postarza kobiety, zamiast je odmładzać.
Karina Koch zabrała głos po swojej metamorfozie
Karina jest znana publiczności Polsatu jako uczestniczka "Chłopaków do wzięcia". Niejednokrotnie pokazywała, że nie boi się eksperymentować ze swoim wyglądem. Po metamorfozie w programie była zadowolona. Teraz kiedy w internecie rozpętała się burza, zdecydowała się zabrać głos. Na swoim profilu na Facebooku Koch opublikowała wpis, w którym podzieliła się swoimi wrażeniami.
Ja osobiście byłam bardzo wdzięczna, że Maja Sablewska uwzględniła moją wizję tej zmiany. Łatwo by było mnie ubrać w eleganckie kobiece stroje i suknie, ale wtedy bym nic nie wyniosła z programu. Bo to nie jestem ja! Jestem bi i genderfluid i chciałam, by Maja pomogła mi znaleźć styl pasujący do mojej zmienności. - napisała.
Koch znalazła jeden mały minus finałowej stylizacji.
Mnie się wydaje, że trafiła w dziesiątkę, jedyny minus to te szpilki, które zepsuły mi finał, bo przez ból nie mogłam się skupić (tu to może minuta, ale podczas nagrywania to była godzina w szpilkach) - dodaje.
Główna zainteresowana wydaje się zadowolona zmianą. I deklaruje, że postara się pozostać przy tym wizerunku. A wy, co myślicie?