Ślub od pierwszego wejrzenia właściwie od początku emisji wzbudzał wśród widzów spore emocje. Wielu nie było bowiem przekonanych, że zaaranżowanie w programie telewizyjnym małżeństwa mają jakiekolwiek szanse przetrwania poza kamerami. Faktycznie czas pokazał, że zaledwie garstka związków nie rozpadła się wraz z końcem emisji show.
Nie jest tajemnicą, że losy uczestników Ślubu od pierwszegotarget="_blank"> wejrzeniatarget="_blank"> cieszą się sporym zainteresowaniem mediów. Niestety bohaterowie programu muszą również zmagać się z hejtem. Niedawno o doświadczeniach ze złośliwościami internautów opowiedziała uczestniczka najnowszej, piątej edycji show, Iga Śmiechowicz. W opublikowanym na Instagramie wpisie kobieta nie ukrywała, że w sieci spotkała się z wieloma przykrymi komentarzami - zwłaszcza ze strony kobiet.
Paszteciara, brzydka, meliniara ... To 3 epitety, które padły z klawiatury pięknych i inteligentnych kobiet. Ten program w 90% oglądają kobiety. I aż mi wstyd, że kobieta kobiecie potrafi napisać takie rzeczy. Patrzę w lustro i nie widzę pasztetu... Może dlatego, że pasztet jest super i ja bym go tak nie obrażała - stwierdziła.
Zobacz również: "Ślub od pierwszego wejrzenia". Uczestniczki ekscytują się przed kamerami: "BĘDĘ MIAŁA MĘŻA?!"
Iga przyznała, że jest ogromnie rozczarowana postawą niektórych internautek - zwłaszcza że jeszcze niedawno kobiety "ramię w ramię" walczyły o wolność.
(...) Może szła obok ciebie dziewczyna z krzywym nosem, z kilkoma kg więcej - ale w tamtym momencie to nie miało znaczenia, bo krzyczałyśmy te same hasła. Jest mi wstyd... Zwyczajnie wstyd. I nie przykro - bo widzę siebie w lustrze. Mam nos, który w roli Michaela Jacksona był atutem, usta małe i dziubkowe, przez co nie muszę robić dziubka (...). Oczy... Zielone... Podobno najmniej procent populacji ma ten kolor. I Zenek pisze o nich piosenki. Mało włosów na głowie, nie ten make up. Czepiacie się ramion i nóg. Czepiacie się brwi i powiek. Nigdy w życiu nie napisałam o drugiej kobiecie nic takiego... Bo uważam, że każda jest piękna. Żyjemy w tak chorych czasach. - napisała i zapewniła, że zamierza bezwzględnie blokować hejterów na swoim profilu.
Niedługo później na negatywne komentarz pożaliła się również inna uczestniczka Ślubu..., Izabela Juszczak.
(...) Przykre jest to, że kobieta kobiecie potrafi sprawić taką przykrość ... Pisząc gruba, brzydka, grube uda, paskudne ramiona, paskudny tatuaż, szpetne brwi, to tylko kilka słów wyjętych z tego, co niektórzy wypisują - rozpoczęła swój wpis.
Izabela zapewniła, że nie zamierza przejmować się złośliwościami, gdyż w pełni akceptuje samą siebie. Podkreśliła jednak, że niektórym osobom dużo ciężej uporać się z hejtem.
(...) Wiecie co, drodzy hejterzy, powiem Wam jedno! Ja siebie w pełni akceptuje taką, jaką jestem! I nie mam z tym problemu, że mam grube uda czy nie ładne ramiona (...). Dziękuje Bogu za to, że jestem zdrowa, mam dach nad głową, cudowną pracę, w której się spełniam, wspaniałą mamę i wspaniałych przyjaciół (...) - zapewniła.
(...) Zanim ktoś napisze komentarz, niech się najpierw zastanowi sam nad sobą i pomyśli nad tym, że może sprawić drugiej osobie przykrość. Są osoby, które sobie poradzą z hejtem, ale są też tacy, którzy sobie z tym nie radzą (...) Trzeba z tym walczyć, bo dziś ludzie myślą, że mogą wszystko (...) - napisała i również zapowiedziała bezwzględne blokowanie hejterów.
Zobaczcie wpisy uczestniczek piątej edycji Ślubu od pierwszego wejrzenia.
Zobacz również: Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zafundowała sobie upiększający zabieg. "Mąż zauważył dopiero NA DRUGI DZIEŃ"