Światowe media obiegły smutne wieści o śmierci Arsenio Puro, hiszpańskiego komika i półfinalisty tamtejszej edycji programu "Mam talent". Mężczyzna zmarł w dramatycznych okolicznościach. W trakcie występu przed publicznością w Madrycie artysta nagle upadł na ziemię. Widzowie przypuszczali, że to część występu. Prawda okazała się szokująca...
Zobacz też: Gwiazdor TikToka Idan Ohayon zmarł w wieku 28 lat. Zdobył MILIONY wyświetleń, żartując z otyłości
Uczestnik "Mam talent" zmarł na scenie. Szokujące doniesienia
Jak informuje "El Mundo", w sobotę wieczorem Arsenio Puro dawał popis swoich umiejętności przed publiką, gdy nagle w trakcie występu osunął się na ziemię. Zgromadzeni fani najpierw myśleli, że jest to jeden z punktów programu, najwyraźniej będąc przekonanymi, że upadek jest jedynie żartem ze strony iluzjonisty.
Niestety szybko zrozumieli, że sytuacja jest poważna. Nikomu nie było już do śmiechu. Na scenę wkroczyła pomoc medyczna, która próbowała ratować życie poszkodowanego resuscytacją krążeniowo-oddechową. 46-letni artysta został przetransportowany do szpitala, jednak medykom nie udało się przywrócić akcji serca. Jak twierdzą lekarze, powodem śmierci miał być atak serca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Półfinalista "Mam talent" nie żyje. Świadkowie są w szoku
W śmierć Arsenio wciąż nie mogą uwierzyć zarówno jego fani, jak i przyjaciele. Jak twierdzi jeden z nich, publice zajęło chwilę, aby zrozumieć, że doszło do poważnej sytuacji, która zaważyła na życiu magika.
Przedstawienie było tak zabawne, że gdy upadł na podłogę, ludzie początkowo się śmiali. Myśleli, że to żart. Naprawdę go kochali - wspomina jego kolega, Jaque, cytowany przez dziennik.
Jak donoszą hiszpańskie media, Puro od kilku dni miał skarżyć się na bóle w klatce piersiowej, jednak mimo to kontynuował występy przed publicznością.
Na instagramowym profilu artystę żegnają dziesiątki fanów, którzy nie mogą uwierzyć w to, co się stało.