Plotki o potencjalnej zażyłości, która miała się zrodzić między Grzegorzem Collinsem a Sylwią Bombą, rozgrzały w tę sobotę internet do czerwoności. Na zdjęciach z sopockiej plaży ewidentnie widać, że celebrycki tandem wyjątkowo swobodnie czuje się w swoim towarzystwie. Jednak o ile Bomba jest dobrze znana ze swej internetowej wylewności, tak Collins i jego życie uczuciowe dla czytelników portalów plotkarskich mogą być już zdecydowanie większą zagadką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bujna przeszłość Grzegorza Collinsa
Nieco więcej o przeszłości Collinsa dowiedzieliśmy się przy okazji jego udziału w drugim sezonie Ameryki Express sprzed paru lat. W trakcie jednego z "live'ów" celebryta potwierdził, że na tamtą przynajmniej chwilę (było to 3 lata temu) był singlem. Dumnie oznajmił również, że jest ojcem nastoletniej Julii, która w tym roku skończyła już 16 lat. Dziewczyna akurat stosunkowo często pojawia się na instagramowym profilu taty. Sądząc po opisach zdjęć, ojciec i córka cieszą się wyjątkowo bliską relacją.
Szczególnie ciekawie rysował się stosunek Collinsa do jego eks - mamy Julii, Darii. W poście sprzed paru lat tak oto samochodowy spec opisywał swoją niegdysiejszą miłość.
Po pierwsze chciałbym podziękować mojej eks Darii za to, że jest najnormalniejszą eks, jaka istnieje. Również jej facetowi Michałowi, że dba o cały dom wraz z moim dzieckiem i traktuje [je] jak swoje. Życzę wam wszystkim takich RELACJI. Po drugie, powiem, że jestem dumny z mojego dziecka, które ostatnio zapytało mnie, czy będzie mnie stać na opłacenie Oxford University. Kocham cię, moja Córciu. Nigdy się nie zmieniaj. Pozdrawiam dziś wszystkich DOBRYCH ojców, a reszcie tych, co się zagubili, życzę powrotu do zdrowia.... Pamiętajcie, dzieci to najlepsze co może nas w życiu spotkać - czytamy.
Przypomnijmy: Laluna Unique bez pardonu UDERZA w Sylwię Bombę: "Zachowuje się OBRZYDLIWIE! Nie zapomnę jej tego..."