Od kilku dni w USA trwa fala protestów związanych z tragiczną śmiercią George'a Floyda. 46-letni Afroamerykanin zmarł w wyniku wyjątkowo agresywnej interwencji jednego z funkcjonariuszy policji w Minneapolis. Podczas gdy Floyd leżał na ziemi, skuty kajdankami, oficer Derek Chauvin przez kilka minut dociskał kolanem szyję duszącego się mężczyzny.
Śmierć George'a Floyda wywołała prawdziwą burzę wśród obywateli USA i ponownie rozpoczęła dyskusję na temat rasizmu. Tuż po tragicznych wydarzeniach w Minneapolis na terenie całego kraju rozpoczęły się protesty i zamieszki. W wielu miejscach dochodzi do interwencji służb bezpieczeństwa, która strzela w manifestujących swoje oburzenie obywateli gumowymi kulami.
Zobacz również: Gwiazdy BIORĄ UDZIAŁ w ulicznych protestach po śmierci George'a Floyda: Ariana Grande, Paris Jackson, Emily Ratajkowski
Ostatnie wydarzenia w Stanach poruszyły nie tylko "szarych obywateli", lecz również celebrytów, którzy upust swojemu niezadowoleniu dają w mediach społecznościowych. Wśród gwiazd pilnie śledzących sytuację w kraju znajduje się także Kim Kardashian.
Niedawno celebrytka postanowiła publicznie zadeklarować pomoc dla jednej z poszkodowanych w wyniku protestów. Mowa tu o niejakiej Shannyn Sharyse Nara. Podczas jednej z manifestacji Shannyn została postrzelona w głowę za pomocą gumowego naboju.
(...) Mam odłamki na czole i lekarze nie mogą nawet tego zszyć, przez kawałki gruzu. Moje prawe oko jest spuchnięte i przez godzinę nie mogłam go otworzyć. Moje oczy są w kiepskim stanie przez gruz, który w nich utknął i muszę używać kropli, żeby móc je otworzyć - relacjonowała w sieci kobieta.
Sprawa Shannyn wyjątkowo poruszyła Kardashiankę. W jednym ze swoich twitterowych wpisów Kim zapowiedziała, że zamierza pomóc kobiecie w opłaceniu jej szpitalnych rachunków.
To bolesne i bardzo niepokojące. Czy ktoś wie, w jaki sposób mogłabym się z nią skontaktować? Bardzo chciałabym pomóc jej z opieką medyczną, jeśli tego potrzebuje - zadeklarowała celebrytka.
Doceniacie zaangażowanie Kim?
Zobacz również: Halsey ucierpiała podczas protestu w sprawie George'a Floyda: "Strzelali do nas kulami i gazem. ZOSTAŁAM TRAFIONA"