Po zaprzysiężeniu nowego rządu Donald Tusk i jego ludzie zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami wzięli się za naprawianie Telewizji Polskiej i jej odpolitycznianie. W ciągu ostatnich kilku tygodni byliśmy w związku z tym świadkami istnej rewolucji, która obejmowała także szereg zwolnień. Z posadami w stacji pożegnali się m.in. Danuta Holecka, Magdalena Ogórek czy Marek Sierocki.
Jak można się domyślić, większość zwolnionych z TVP i TVP Info osób nie była z tego faktu zadowolona, psiocząc publicznie na to, co ich spotkało...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ujawniono, ile zarabiano w TVP Info. Szokujące kwoty
Nic dziwnego, w końcu byli już pracownicy zarabiali w telewizji publicznej całkiem pokaźne sumki. Według Pawła Moskalewicza, nowego wicedyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej odpowiadającego za TVP Info, horrendalne wypłaty otrzymywało nie tylko ówczesne szefostwo, ale i szereg dziennikarzy, reporterów i publicystów.
To była grupa kilkudziesięciu osób, przede wszystkim prowadzących i wydawców - przekazał w rozmowie z "Polityką".
Zaznaczył jednak, że ze względu na tajemnicę handlową nie może ujawniać konkretnych kwot.
Mogę powiedzieć tyle: były to nieprawdopodobne pieniądze. Przykładowo: za poprowadzenie 20-minutowego programu jeden z takich pracowników dostawał kwotę odpowiadającą średniej krajowej pensji. Szczególnie uprzywilejowani za godzinę pracy dostawali tyle, ile normalnie ludzie zarabiają w tydzień lub dwa - to jest ten rząd wielkości - ujawnił, potwierdzając słowa dziennikarki, że mowa o stawkach w wysokości od trzech do siedmiu tysięcy złotych za prowadzenie lub wydawanie jednego odcinka programu.
Potwierdził, że publicyści i eksperci goszczący w programach TVP również byli sowicie wynagradzani.
Tak, TVP płaciła prawicowym publicystom za występy na podstawie normalnych umów cywilnoprawnych. Byli ludzie, którzy udawali niezależnych komentatorów, a brali pieniądze od TVP - zdradza.
Nie tylko Michał Adamczyk. Jarosław Olechowski też dorobił się w TVP milionów
Jak wskazują Wirtualne Media, milionowe kwoty poza Michałem Adamczykiem zarobił w Telewizji Polskiej też Jarosław Olechowski. Odwołany w kwietniu ubiegłego roku z funkcji dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej 42-latek w latach 2021-2022 oprócz wynagrodzenia na stanowisku dyrektorskim zawarł z TVP dziewięć umów cywilnoprawnych na łączną kwotę 1,56 miliona złotych, z czego wypłacono mu 1,08 miliona złotych, Chodziło o pracę jako wydawca głównych "Wiadomości" i wspólnego pasma informacyjnego w TVP3.
Przypominamy: Były szef "Wiadomości" obnosi się swoim BOGACTWEM: podróże jachtem, błyszczące mokasyny, szaliczki Versace (ZDJĘCIA)