Od ślubu Brooklyna Beckhama i Nicoli Peltz minęło już ponad dziesięć miesięcy. Mimo upływu czasu, bajkowa ceremonia wciąż jest obiektem licznych kontrowersji. Krótko po imprezie zagraniczne tabloidy rozpisywały się o dość poważnym konflikcie na linii Nicola Peltz - Victoria Beckham, którego eskalacja miała nastąpić właśnie podczas gwiazdorskiego wesela. Jak się okazuje, to nie jedyny problem. Choć wydarzenie odznaczało się wyjątkową wystawnością i zgromadziło grono sławnych gości, okres przygotowań był kompletną katastrofą.
Na początku 2023 roku ujawniono, że ojciec Nicoli Peltz złożył pozew przeciwko Nicole Braghin i Ariannie Grijalbie, przedstawicielkom jednej z trzech firm, które podejmowały się organizacji wesela. Jak donosił "Daily Mail", wedding plannerki nie zwróciły miliarderowi depozytu opiewającego na 159 tysięcy dolarów (ponad 750 tysięcy złotych), po tym, jak zostały zwolnione tuż przed ślubem gwiazdorskiej pary. Według informacji zawartych w pozwie, kobiety nie poradziły sobie z organizacją i miały problem z uporządkowaniem listy 500 zaproszonych gości. Miały one tym samym "nie wykorzystać swojej życiowej szansy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nicole Braghin i Arianna Grijalba pozwały rodzinę Peltzów. Poszło o katastroficzne przygotowania do wesela
Nicole Braghin i Arianna Grijalba poczuły się zdruzgotane po ujawnieniu rewelacji Peltza i wytoczonym procesie sądowym. Jak donosi "Daily Mail", wedding planerki nie pozostały dłużne miliarderowi i również go pozwały. Kobiety nazwały Peltza "miliarderem - tyranem" i oskarżyły go o naruszenie umowy oraz "ingerencję" w transakcję biznesową. Pozwały także pannę młodą Nicolę Peltz, jej matkę Claudię i projektanta ślubnego Rishi Patel o odszkodowanie w wysokości co najmniej 41 tysięcy funtów.
Wedding planerki zdradzają kulisy ślubu Brooklyna Beckhama i Nicoli Peltz
Kobieca firma Plan Design Events została zatrudniona w lutym 2022 roku, zaledwie sześć tygodni przed wystawnym ślubem. Według Nicole i Arianny sytuacja była niesamowicie chaotyczna - wciąż zmieniano listę gości, a panna młoda była "zbyt zajęta, by rozmawiać przez telefon". Zaprezentowane przez plannerki dokumenty ukazały, że listy zaproszonych sław były niekompletne, nie dokonano ustaleń dotyczących podróży, trudno było sfinalizować szczegóły dotyczące tortu i kwiatów. Fryzjerzy i wizażyści, fotografowie oraz kamerzyści również nie zostali potwierdzeni przez rodzinę. Braghin i Grijalba twierdzą, że pracowały po 17 godzin dziennie, starając się sprostać wymaganiom swoich klientów.
Nicola Peltz i jej ślubne wymagania
Chociaż Peltz zapłacił podobno 3 miliony funtów za ślub córki, dokumenty sądowe ukazują, że były pewne wydatki, które jego żona chciała zachować dla siebie, w tym ponad 100 tysięcy dolarów dla fryzjerów i wizażystów Nicoli. Claudia Peltz prosiła plannerki, aby nie mówiły o tym jej mężowi, ponieważ "zabije ją i oszaleje". Braghin i Grijalba wspomniały także o wymaganiach "z kosmosu", które marzyły się pannie młodej. Peltz miała pragnąć sali do afterparty, w której wszystko będzie różowe, a także pojawi się "wodny parkiet". Nicola mówiła ponoć też, że zamówione kwiaty "są niewystarczająco białe", a zaproponowany zespół "tandetny". Wybranka Beckhama miała także wątpliwy pomysł podawania na ślubie burgerów nazwanych "Brooklyn" i "Nicole".