Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Ujawniono kulisy kłótni Meghan Markle z królewskimi asystentkami: "Nie mogła przyjmować prezentów od znanych marek. Była tym OBURZONA"

223
Podziel się:

Wkrótce ma ukazać się kolejna książka o royalsach, w której poświęcono sporo uwagi relacjom Williama i Harry'ego oraz rzekomemu mobbingowi ze strony Meghan Markle. Harry ponoć "bał się, że zejdzie na dalszy plan", a jego żona miała poniżać kolejne asystentki...

Ujawniono kulisy kłótni Meghan Markle z królewskimi asystentkami: "Nie mogła przyjmować prezentów od znanych marek. Była tym OBURZONA"
Ujawniono kulisy kłótni Meghan Markle z królewskimi asystentkami: "Nie mogła przyjmować prezentów od znanych marek. Była tym OBURZONA" (East News)

Meghan Markle budziła kontrowersje w brytyjskich mediach niemal od momentu wkroczenia na królewski dwór. Wytykano jej niemal wszystko: od nieprzestrzegania etykiety, przez trudny charakter, aż po rzekomy mobbing w stosunku do pracowników Pałacu. Ostatniemu z oskarżeń wielokrotnie zresztą zaprzeczała.

Meghan Markle toczyła boje z asystentkami? Autorka nowej książki ujawnia

Choć Meghan Markle zapewniała, że o mobbingu z jej strony nie mogło być mowy, a ona sama zawsze podchodziła do pracowników z szacunkiem, to oskarżenia nie cichną. Teraz sprawa powraca do mediów za sprawą nowej książki "Courtiers: The Hidden Power Behind The Crown" autorstwa Valentine Low, której fragmenty właśnie opublikował "The Times".

Z ujawnionych wycinków wspomnianej publikacji dowiadujemy się, że Meghan miała regularnie toczyć walki z królewską służbą, w tym z własnymi asystentkami. Przytoczono na przykład sytuację, w której Markle miała dosadnie skrytykować plan przedstawiony jej na forum przez pracowniczkę. Na pomoc miał ruszyć książę William, który próbował ją wesprzeć i powiedział, że świetnie sobie poradziła i bardzo docenia jej wysiłek. Wtedy dziewczyna miała wybuchnąć płaczem...

Trudnego charakteru Meghan miała doświadczyć również Samantha Cohen. Księżna już zaprzeczała jej słowom, jednak według źródła zawartego we fragmentach książki, miała ona doświadczyć regularnego "poniżania". Jak stwierdzono, nic, co robiła, nigdy miało nie być dość dobre dla Meghan i jej męża.

Sam od początku dawała do zrozumienia, że to było jak praca z dwójką nastolatków. Nie była w stanie im dogodzić i doprowadzali ją do szewskiej pasji. Nie miała już na to siły - czytamy.

Z inną asystentką, Melissą Touabti, Meghan miała się z kolei kłócić o zupełnie inną kwestię. Niestety najwyraźniej nie była świadoma, że royalsi nie mogą przyjmować podarków od komercyjnych marek. Gdy kobieta jej to uświadomiła, księżna miała się wściec.

Pani Touabti stawiała sprawę jasno, że royalsi nie mogą przyjmować prezentów od znanych marek. Meghan miała być tym oburzona - dowiadujemy się.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tłumy żegnają królową Elżbietę. Morze ludzi pod pałacem Buckingham

Harry bał się, że "popadnie w zapomnienie"?

Inną kwestią, którą poruszono we fragmentach, były obawy księcia Harry'ego o jego pozycję w rodzinie. Brat Williama miał być ponoć "zafiksowany" na tym, że gdy książę George skończy 18 lat, to cały świat o nim zapomni. Co więcej, strach o tym, że popadnie w zapomnienie, miał mu towarzyszyć jeszcze przed poznaniem Meghan.

Tu przytoczono sytuację, gdy Harry przedstawił pracownikom Pałacu plan na to, co może zrobić w ramach samodzielnych aktywności. Niestety jego wysiłki nie spotkały się z aprobatą i proponowało "odwieść go od pomysłu działania bez pomocy Williama i Kate". Książę miał być tym sfrustrowany i martwić się, że inni royalsi będą grać pierwsze skrzypce i nigdy nie zostanie dostrzeżony.

Premierę całej książki zaplanowano na 6 października. Też się zastanawiacie, czego jeszcze się z niej dowiemy?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(223)
WYRÓŻNIONE
Gosia
2 lata temu
No to już wiadomo dlaczego chciała się wypisać, nie mogła przyjmować prezentów od projektantów 🤪
123
2 lata temu
Megan tak księżniczkowała, że w efekcie ich wywalili z rodziny królewskiej ;))
Takaprawda
2 lata temu
Pospolita uroda, pospolita inteligencja, pospolita kultura
Miłość❤️
2 lata temu
Trudne sprawy odcinek 537737
Ooo
2 lata temu
I bardzo dobrze!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (223)
hahahah
2 lata temu
Jakas dziunia wypociła książke i uwaza że ktoś uwierzy w te bzdury a wy łykacie każde słowo
mmm
2 lata temu
Orientuje się ktoś czy ta książka jest lub będzie dostępna w polskiej wersji językowej?
jnznjznt
2 lata temu
Ciekawe ile w tym wszystkim prawdy. Wydaje mi się, że o Meghan może być prawda, ale w takie zachowanie Harryego wątpię .....
ArchiwumX
2 lata temu
Prawda leży daleko stąd...
Rany…
2 lata temu
Skąd nagle taki wysyp rewelacji na temat Meghan”. Brytyjskie tabloidy dostały chyba potężne zlecenie od dworu królewskiego……
Ola
2 lata temu
Do bawełny
Gość.
2 lata temu
Gdyby chcieli żyć na własny rachunek i w zgodzie to nie byłoby wywiadu u Ophry. Co jak co ale Harry jednak zapomniał, że royalsi to jego rodzina. Megan też jest jego rodziną teraz najbliższą - ale ona powinna to uszanować chociażby ze względu na Harrego. To byłaby oznaką miłości z jej strony. Nie podoba mi się twoja rodzina ale nie będę jej obrażać publicznie. A ta poleciała do największej plotkary Hollywood wyklepać wszystko jak na spowiedzi. Chcieli na tym zarobić niestety i to nie zostanie nigdy zapomniane. Oby tylko Harry nie żałował bo rodziny się nie wybiera a żona cóż... w świecie celebryckim wiadomo jak to jest.
Ulka
2 lata temu
Meghan Markle..WSTYD DLA RODZINY KROLEWSKIEJ >..
Tricia N.
2 lata temu
Czy to nie za wiele jak na jedną kobietę, która miała kryształową opinię zanim zaczęła się zadawać z tymi garbatymi rojalsami? Klikalność wyraźnie spada, co rozumniejsze Polki mają już dość tej papki obliczonej na prowincjonalnych angielskich (bo nie nawet brytyjskich) rojalistów. Dalibyście spokój.
Stargazer
2 lata temu
Czy chodzi o "książkę" tego nieudanego bajkopisarza, Valentine Low'a? Ten to już dawno temu duszę sprzedał, dwoi się biedak i troi bazgrząc te bzdury, choć trzeba przyznać że zdanie sklecić potrafi (pod względem gramatycznym). Owszem, przeglądałam to "dzieło", i relacjonuję że zawiera ono nową wersję "awantury o tiarę": otóż tym razem Meghan nie żądała tiary ze szmaragdami czy szafirami, i nie tupała nogami, lecz od razu wybrała tę którą miała na głowie podczas uroczystości ślubnych. "Kłopoty" ponoć polegały na tym że Meghan chciała przymierzyć tiarę z profesjonalistą który specjalnie na tę okazję przyleciał z USA, ale Angela Kelly "była bardzo zajęta" i Harry urządził awanturę, a nawet posłał jej wiązankę. Otóż Angela Kelly, znana jako AK 47, która jakimiś sposobami wdarła się w łaski Królowej i została jej powiernicą i bliską przyjaciółką, znana jest jako awanturnica. Nawet biła się na pięści i darła włosy innej pracownicy Pałacu, którą podejrzewała o romans z żonatym mężczyzną z którym sama miała romans. Walka była na zewnątrz, na trawniku, i tak zacięta, tak pióra leciały, że musiała interweniować policja! No i komu tu niby wierzyć? Tak czy inaczej, wersja "Tiaragate", w której Meghan domagała się tiary z zielonymi klejnotami, okazuje się od początku nieprawdziwa. Masz babo placek!
Prawda
2 lata temu
Czarna na dworze… ot co
Karol
2 lata temu
Przeciez to jest notmalne ze amerykanka w dodatku czarna mysli ze jest pepekiem tego swiata
Ffhb
2 lata temu
No i? Wam by się podobało wiecznie żyć w cieniu rodzeństwa? To chyba dobrze, że Harry miał własne plany i ambicje, a nie chciał siedzieć na tyłku i żyć na cudzym utrzymaniu i w cudzym splendorze. Ta sytuacja raczej źle świadczy o royalsach, że podcinają skrzydła tym "mniej ważnym" członkom rodziny i każą im tylko ładnie się uśmiechać i gnić. Traktowali go chyba jak upośledzonego 5-latka, któremu lepiej nawet łyżki do ręki nie dawać. Nic dziwnego, że łatwo dał się zmotywować Meghan do ucieczki stamtąd.
feccef
2 lata temu
na pogrzebie się śmiała i udawała smutną mine
...
Następna strona