Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|
aktualizacja

Ujawniono nagranie, które miało dowodzić, że Lively MINĘŁA SIĘ Z PRAWDĄ ws. pozwu dot. molestowania przez Baldoniego. Aktorka już zabrała głos

191
Podziel się:

Serwis "Daily Mail" udostępnił wideo ukazujące kręcenie sceny, podczas której według Blake Lively doszło do molestowania ze strony Justina Baldoniego. Choć prawnicy reżysera uważają film za dowód na jego niewinność, przedstawiciele aktorki są innego zdania.

Ujawniono nagranie, które miało dowodzić, że Lively MINĘŁA SIĘ Z PRAWDĄ ws. pozwu dot. molestowania przez Baldoniego. Aktorka już zabrała głos
Opublikowano przełomowe nagranie z planu. Blake Lively reaguje (TikTok)

Konflikt między Blake Lively a Justinem Baldonim rozpoczął się na planie filmu "It Ends With Us". O tym, że aktorzy nie dogadywali się podczas nagrań, mówiło się już w sierpniu minionego roku. W grudniu zaś okazało się, że aktorka oskarżyła kolegę z planu o molestowanie seksualne oraz o zorganizowanie kampanii oszczerstw mających na celu zniszczyć jej reputację. Złożony przez nią pozew ujawnił szereg zarzutów, w tym niewłaściwe zachowania reżysera na planie oraz nadużywanie władzy. Baldoni odpowiedział jej kontrpozwem o zniesławienie, żądając 400 milionów dolarów. Mężczyzna twierdzi, że to on jest ofiarą i zarzuca Lively oraz jej mężowi próbę przejęcia projektu filmowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Blake Lively: "Hollywood bazuje na próżności, jest bardzo płytkie"

Pokazano nagranie z planu "It Ends With Us". Blake Lively minęła się z prawdą?

Częścią materiału dowodowego w sprawie są zarówno dokumenty sądowe, jak i rozmowy SMS czy nagrania z planu. Zespół Baldoniego opublikował właśnie ujęcia ze sceny tanecznej, podczas której według żony Ryana Reynoldsa doszło do molestowania. Z zeznań aktorki wynika, że Justin "pochylił się i powoli przesunął ustami od jej ucha w dół szyi", i powiedział, że "ładnie pachnie'". Lively była przekonana, że podczas nagrań sceny głos nie był włączony. "Daily Mail" opublikowało jednak wideo, na którym wyraźnie słychać, co mówią do siebie i jak zachowują się filmowi partnerzy. Materiał został przekazany serwisowi przez firmę produkcyjną aktora Wayfarer i jego prawnika Bryana Freedmana, który wcześniej zapewniał, że Baldoni "nie ma nic do ukrycia".

Nie da się nie zauważyć, że nagrania ukazują raczej przyjacielskie relacje gwiazd, które omawiają sposób zagrania sceny (Blake jest za tym, by więcej rozmawiali, aniżeli obdarzali się czułościami), uśmiechają się do siebie, żartują np. z rozmiaru nosa Justina i rozmawiają o tym, jak spędzają czas ze swoimi drugimi połówkami. Ona mówi, że z Reynoldsem "cały czas" rozmawiają, a on wyznaje, że z żoną raczej preferują wpatrywanie się w siebie nawzajem. Następnie aktorka wybucha śmiechem, a Baldoni komplementuje koleżankę i jej męża, nazywając ich "słodkimi" i "niesamowitymi".

Słyszymy też, że ​​komentarz na temat "ładnego zapachu" 37-latki był odpowiedzią na jej wypowiedź o tym, że podczas bliskiej sceny pozostawi na koledze swoją zapewne pochodzącą z opalania natryskowego opaleniznę. Rozmowa wydaje się być swobodna, a gwiazda nie wygląda na skrępowaną uwagą dotyczącą tego, jak pachnie.

Blake Lively odpowiada na wideo z Justinem Baldonim. Prawnicy aktorki są nieugięci

Ukochana Reynoldsa zdążyła już zareagować na opublikowane we wtorek wideo. Zespół prawny aktorki twierdzi, że materiał jest kolejnym dowodem na to, że podczas kręcenia tanecznej sceny nie czuła się ona komfortowo.

Justin Baldoni i jego prawnik mogą mieć nadzieję, że ten ostatni wyczyn wyprzedzi szkodliwe dowody przeciwko niemu, ale samo wideo jest obciążające. (...) Każda klatka z opublikowanego materiału potwierdza, co do joty, to, co pani Lively opisała w paragrafie 48. swojej skargi - pisze przedstawicielstwo gwiazdy w oświadczeniu nadesłanym do "Daily Mail".

Prawnik wskazuje, że na filmie widać, jak reżyser "wielokrotnie pochyla się w stronę pani Lively, próbuje ją pocałować, całuje ją w czoło, pociera twarz i usta o jej szyję, muska jej wargę kciukiem, pieści ją, mówi jej, jak dobrze pachnie"

Reprezentant aktorki wskazuje, że to, co widzimy na nagraniu, nie zostało wcześniej z nią omówione.

Każda chwila była improwizowana przez pana Baldoniego bez wcześniejszej dyskusji ani zgody, a koordynator intymności nie był obecny - czytamy.

Przypomina też o silnej pozycji Justina.

Pan Baldoni był nie tylko gwiazdą, ale także reżyserem, dyrektorem studia i szefem pani Lively.

Zespół prawny Blake twierdzi, że jej "odchylanie się" od Baldoniego w trakcie sceny nie było grą aktorską, a klipy pokazują, jak "wielokrotnie prosiła, żeby po prostu rozmawiali".

Każda kobieta, która została niewłaściwie dotknięta w miejscu pracy, rozpozna dyskomfort pani Lively. Rozpoznają jej próby żartów, aby odwrócić uwagę od niechcianego dotykania. Żadna kobieta nie powinna podejmować środków obronnych, aby uniknąć dotykania przez pracodawcę bez jej zgody - wskazuje adwokat.

Według przedstawicieli żony Ryana udostępnienie nagrań mediom "jest kolejnym przykładem nieetycznej próby manipulowania opinią publiczną i kontynuacją kampanii nękania i odwetu".

Kontynuujemy nasze wysiłki, aby zmusić pana Baldoniego i jego współpracowników do składania zeznań w sądzie pod przysięgą, a nie poprzez sztuczki medialne - kwituje w oświadczeniu prawnik.

Po czyjej jesteście stronie?

Wasz głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(191)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Anna
miesiąc temu
To jakiś absurd. W ten sposób można każdego o wszystko oskarżyć.
Krzysiek
miesiąc temu
Ta cała Brake czy jak jej tam jest żałosna. To wygląda na kłótnie byłych kochanków których łączył nie tylko sex , a gdzieś tam daleko w tle jest jej mąż..... niektórzy faceci chyba lubią być zdradzani
Wojtas
miesiąc temu
Ona tylko udaje taką poszkodowaną a wcale nią nie jest. Masakra ma męża, dwójkę dzieci i jej dzieci widzą jak blisko jest z innym facetem i jeszcze się z nim kłóci....może jej żal że romans z przystojnym aktorem sie skończył.
Uuuu😁
miesiąc temu
Obydwoje się pragną!
Nxnd
miesiąc temu
Można się najpierw śmiać, a potem pokłócić. Takie się często dzieje nie wiem co w tym dziwnego. Internet i wszelkie newsy plotkarskie zaburzają obraz rzeczywistości. To co jest prezentowane, nie jest przecież w czasie rzeczywistym
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Ciężki temat
miesiąc temu
Ja tam żadnego skrępowania nie widzę
Ret
miesiąc temu
Coraz bardziej wierzę w to, ż liczyła na romans, ale jej ostro odparował, że nawet mu się nie podoba i potrzebuje wytłumaczenia przed Ryanem
Xoxo
miesiąc temu
Hahahaha ona się wczuła a on „all right CUT!!!” 🤣 Ani ich lubię ani nie lubię, ale jej się chyba zatarła granica między graniem a prawdziwym życiem..
Anna
miesiąc temu
Nie wiac skrępowania u Lively. Kiedy pocałował ją w czoło,przymknęła oczy. Tak się robi,gdy pocałunek sprawia przyjemność.
Ernestyna
miesiąc temu
Bush Woodstock 99 - znajdź na Youtube. Dopiero od paru lat wychodzi to, co się działo w Hollywood. Strach pomyśleć ilu młodych ludzi, którzy marzyli o karierze, zostało przeżutych i wyplutych przez machinę filmową.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (191)
XYZ
4 tyg. temu
Problemy gwiazd- już nie ekologia zielony ład,przegrzanie planety, smog, LGBT,emigranci tylko pierdoły podniesione do potęgi.
Cissd
4 tyg. temu
Tak i czekała z tym na koniec fotek by go oskarzyć. Jasne jest tak zarozumiała że gdyby jej cis nie pasowało zerwalaby fil o foty z nim do filmu i od razu oskarżyła o molestowanie..A ona potrzebowała zakończenia produkcji.
undefined
4 tyg. temu
Jak dla mnie to widać po Blake, że czuje się niekomfortowo.
Jennifer A.
4 tyg. temu
Nie wiem czy któreś z nich się czuje niekomfortowo ale szczerze mówiąc to ja się czułam niekomfortowo oglądając tą scenę 😂
Tui
miesiąc temu
Obejrzałam bez dźwięku. Widać, że ona czuje się bardzo niekomfortowo.
Fuj
miesiąc temu
Sallahudin z Bangladeszu. Kobiety, serio podoba się Wam taki typ? Do tego bez szacunku do płci przeciwnej?
Bell
miesiąc temu
Ok, kręcą scenę, ale on ewidentnie ma ochotę na coś więcej z nią. Ona rzeczywiście trochę czuje się zdystansowana i chyba nie do końca komfortowo.
Nona
miesiąc temu
To jest scena grana do filmu tak? Wiec jesli maja grac zakochanych, to ona faktycznie sie uchyla od jego " atakow".
Aleksandra C.
miesiąc temu
Byłam poza miejscem pracy niewłaściwie dotknięta, z komentarzami o tym, co to by się ze mną nie robiło i takich gości od razu się usadza i mówi stanowczo nie. Na odwrót z kobietami tak samo się postępuje. To raz. Dwa - nie raz, nie dwa komplementowałam czyjś zapach (i u kobiet i u mężczyzn) i przy normalnym toku dyskusji nie jest to w żaden sposób molestowaniem. Jak patrzę na tę dramę to żal mi tylko autorki książki, 2 - jest kilka wyjść: albo ta dwójka miała przelotny romans i żeby nie było rozwodów z obu stron za grubą kasę, zdecydowała się przynajmniej jedna ze stron pójść w zaparte, żeby wyjść z twarzą. Możliwe, że jest to też drama przy okazji promocji filmu, żeby do marnej ekranizacji przyciągnąć jednak więcej widzów. Ostatecznie może pan reżyser nie chciał zapisać się do wiadomego klubu wzajemnej adoracji 👀 i teraz go upokarzają. Co by to nie było - dno i sto metrów mułu 😄
Agata
miesiąc temu
Dla mnie kobiety to wygląda na flirt z obu stron...
Hdhfy
miesiąc temu
Mieli romans, mąż się dowiedział i stąd ta akcja
ada
miesiąc temu
Ona się w nim zakochała
Molestancja
miesiąc temu
Śmieszkuje, żeby się uwolnić z tej sytuacji. Bardzo znamienne. Powinnyśmy od razu walić w pysk a nie udawać, że jest dobrze. To był jej błąd.
Gosc
miesiąc temu
Mam wrażenie że on ją peszy, bo ją kręci. A ona jest mężatką.
...
Następna strona