Koronacja króla Karola III z pewnością nie będzie odbywała się z taką pompą, jak wstępowanie na tron królowej Elżbiety II 70 lat temu. Jak donosił niedawno Bloomberg, uroczysta ceremonia ma odbyć się 3 czerwca 2023 roku. Teraz ujawniono kolejne szczegóły.
"Daily Mail" informuje, że wydarzenie najprawdopodobniej potrwa zaledwie godzinę lub nieco dłużej, ale na pewno nie trzy godziny, tak jak to miało miejsce w przeszłości. Karol III chce bowiem, by jego koronacja odzwierciedlała dążenia nowego króla do usprawnienia i unowocześnienia monarchii, zachowując jednak tę część związaną z jej majestatem i doniosłością.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceremonia koronacyjna ma zostać znacznie skrócona poprzez rezygnację z niektórych wiekowych rytuałów. Serwis podaje, że usunięte zostanie między innymi uroczyste wręczanie monarsze sztabek złota, a wszystko po to, by nabożeństwo trwało jak najkrócej. Ponoć dyskutuje się również o nowych zasadach ubioru. Mówi się, że prawdopodobnie dopuszczone zostaną garnitury, zamiast ceremonialnych szat.
Dużą zmianą ma być również lista gości. "Daily Mail" podkreśla bowiem, że zostanie ona zmniejszona o 6 tysięcy osób. Początkowo mówiono bowiem, że w koronacji króla Karola III weźmie udział 8 tysięcy osób, a teraz liczba ta zmalała do 2 tysięcy. Jak czytamy, na uroczystej ceremonii zabraknie przede wszystkim parlamentarzystów oraz wielu brytyjskich arystokratów. Serwis podkreśla także, że dużą rolę w koronacji króla Karola III odegra jego najstarszy syn, a zarazem następca tronu - książę William.
Pałacowe źródła twierdzą, że koronacja ma być prostsza, krótsza i bardziej zróżnicowana, co ma odzwierciedlać nowoczesną monarchię w Wielkiej Brytanii. Informatorzy podkreślają, że król uważa, iż ceremonia powinna zostać w końcu odmieniona, ponieważ świat zmienił się w ciągu ostatnich 70 lat.
Nie zabraknie jednak i tradycyjnych rytuałów - król Karol zasiądzie na tronie nazywanym "krzesłem koronacyjnym", w rękach będzie dzierżyć berło oraz jabłko suwerena, które oznaczają kolejno symbol najwyższej władzy króla i umiłowanie wiary chrześcijańskiej. Karol zostanie również namaszczony świętym olejem i pobłogosławiony, a na jego głowę zostanie włożona złota korona św. Edwarda z 1661 roku.
ZOBACZ: Król Karol III już ma pomysł na własną koronację? Chce, żeby było "krócej, skromniej i OSZCZĘDNIEJ"