Budda od kilku lat cieszy się opinią jednego z najpopularniejszych youtuberów w Polsce. W odróżnieniu od rówieśników Kamil Labudda, bo tak nazywa się mężczyzna, nie zasłynął jednak z nagrywania "śmiesznych" filmików, a angażując się w akcje charytatywne. Swego czasu wspomógł dom dziecka w Krośnie, zostawiając podopiecznym 5 kg słodyczy i 100 tys. zł. Innym razem taką samą kwotę wrzucił na WOŚP.
Grażynka robi karierę w sieci
Kamil dorobił się milionów prowadząc kanał na YouTube poświęcony tematyce motoryzacyjnej. Nie zawsze jednak jego życie było usłane różami. W najtrudniejszych momentach mógł liczyć na swoją partnerkę. Ukochana Buddy funkcjonuje w sieci jako Grażynka. Dziewczyna aktywnie działa w social mediach, w tym na Instagramie i TikToku.
Grażi - jak sama nazywa się w sieci - zebrała do tej pory ponad pół miliona obserwatorów na Instagramie. Tam pokazuje kulisy swojego luksusowego życia. Są wiec fotki z rajskich wakacji i wystawnych kolacji. Na TikToku stawia jednak na bardziej komediowy content.
Restauracja Buddy w ogniu krytyki
Na jednym z ostatnich filmików na koncie Budda Squad pokazała, jak robi kotlety schabowe, słuchając piosenek Rihanny. Nie jest to do końca przypadkowe wideo. Grażynka od jakiegoś czasu prowadzi bowiem własną restaurację. Z gastronomią powinna być więc za pan brat. Niezawodni internauci z miejsca zaczęli jednak wypisywać w komentarzach, co ich zdaniem nie zgadza się na nagraniu.
Gdzie BHP I CZEPEK?; Nie kładzie się opanierowanych kotletów jeden na drugim; Przy takim tempie to niewielu ludzi zje tego schaba; Nigdy się nie panieruje na zapas, bo później panierka jest tragedia; Tak szczerze to jest zwykły schabowy, a kosztuje 70 zeta - piszą.
W komentarzach nie brakuje też komentarzy, jakoby niehigieniczne było gotowanie bez rękawiczek. Część internautów stanęła jednak w obronie Grażynki, pisząc, że bezpieczniejsze od robienia rękawiczek jest częste mycie rąk.
Sama zainteresowana nie odniosła się do krytyki. Szkoda?