Nie ulega wątpliwości, że uczucie Marcina Hakiela i Dominiki kwitnie. Były mąż Katarzyny Cichopek wielokrotnie dzielił się już romantycznymi kadrami u boku nowej partnerki, a ta z kolei wspiera go w rozwijaniu kariery. Odwiedza nawet celebryckie imprezy i z wprawą udziela wywiadów, czym udowadnia, że w show biznesie czuje się jak ryba w wodzie. Odkąd podczas pudelkowego wydarzenia Pink Party wyszło na jaw, że jeszcze w tym roku z Marcinem zostaną rodzicami, zainteresowanie mediów ich związkiem tylko wzrosło.
Dominika coraz pewniej czuje się w roli influencerki i dba o swój kontent, by przyciągnąć na swój profil kolejnych zaintrygowanych jej personą internautów. Można odnieść wrażenie, że przy prowadzeniu konta kobieta kieruje się słynną zasadą "nieważne co mówią, ważne żeby mówili", na co wskazywać mogą odważne fotki z narzeczonym (?) i regularne utarczki słowne z hejterami, w które 31-latka z lubością się wdaje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jej taktyka przynosi obiecujące rezultaty - w krótkim czasie udało jej się zgromadzić już prawie 40 tysięcy obserwujących. Najchętniej aspirująca influencerka chwali się w mediach społecznościowych krótkim, acz wyjątkowo zaawansowanym związkiem z Marcinem, który wyraźnie odmłodniał u boku młodszej o 9 lat lubej.
W niedzielny wieczór pretendentkę do miana celebrytki wzięło z kolei na wspominki. "Pani Hakielowa", jak to o sobie ostatnio napisała, zamieściła kadr z czasów, gdy była jeszcze nastolatką. Fotografia została wykonana na plaży. Widzimy na niej następczynię Kasi Cichopek w skąpym bikini, prężącą się do zdjęcia niczym urodzona modelka.
Ja 18-ka. Proszę nie oceniać mojej miny, słońce raziło mnie w oczy - napisała Dominika.
Bardzo się od tamtej pory zmieniła?