W ciągu zaledwie roku Marcin Hakiel i jego ukochana Dominika zdążyli zakochać się w sobie na zabój, wydziarać nawzajem tatuaże ze swoimi inicjałami i począć pociechę, która lada dzień pojawi się na świecie. Dzięki uprzejmości niebywale wygadanej pary wiadomo już, jakiej płci będzie ich pierwszy potomek (a trzeci choreografa).
Rychłe narodziny pociechy zakochani uczcili z przytupem, organizując huczne baby shower. Po kilku dniach Dominika postanowiła pokazać fanom nieco więcej i odsłoniła kulisy tego wyjątkowego wydarzenia. Jak można zobaczyć na zamieszczonym w mediach społecznościowych filmie, Marcin i Dominika nie szczędzili grosza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dominika coraz pewniej czuje się w roli influencerki i dba o swój kontent, by przyciągnąć na swój profil kolejnych zaintrygowanych jej personą internautów. W czwartek aspirująca celebrytka raz jeszcze pochwaliła się w mediach społecznościowych błogosławionym stanem, w którym ewidentnie czuje się jak ryba w wodzie.
Na profilu przyszłej mamy zagościło zdjęcie będące efektem sesji ciążowej, w ramach której 32-latka została ucharakteryzowana na Afrodytę. Lubą Marcina odziano w białą szatę, spod której wyzierał ciążowy brzuch. Dominika rozłożyła się na ziemi, kładąc rękę na biuście.
Afrodyta była grecką boginią miłości, piękna i płodności… A wy jak czułyście się w ciąży? Czekałyście na jak najszybsze rozwiązanie, czy mogłyście trwać w tym błogim stanie wieki? - zapytała.
Jedna z komentujących wyjawiła, że sama jest w zaawansowanej ciąży i w żadnym wypadku nie czuje się jak Afrodyta, a bardziej jak hipopotamica Gloria z bajki "Madagaskar".
Końcówka to zdecydowanie już nie Afrodyta tylko Gloria z Madagaskaru. Chcę już urodzić - napisała.
Hahaha Gloria była urocza!!! - odpisała.
Pod postem szybko przybyło kolejnych komentarzy.
Ja osobiście lubię być w ciąży - napisała niżej inna internautka.
Ja osobiście też - przyznała jej Dominika.
Jak w Waszym mniemaniu Dominika sprawdziła się w roli greckiej bogini?