Za nami finał 66. Konkurs Piosenki Eurowizji, który wygrała Ukraina. Jak zwykle zdania co do werdyktu są podzielone. Podczas gdy jedni są zachwyceni występem Kalush Orchestra, inni wskazują, że w konkursie udział byli lepsi wykonawcy.
Wśród polskiej publiczności sporo emocji wciąż budzi także fakt, że nasi sąsiedzi zza wschodniej granicy nie dali nam ani jednego punktu jurorskiego. W związku z falą nienawistnych komentarzy o reakcję pokusił się przewodniczący ukraińskiego jury, który wskazał, że wdzięczność za pomoc w obliczu wojny nijak się ma do punktacji w konkursie muzycznym.
Głos nieoczekiwanie zabrała także zasiadająca w ukraińskim jury Iryna Fedyshyn. Piosenkarka zaznaczyła, że akurat ona przyznała Krystianowi Ochmanowi aż 10 punktów. Jako dowód pokazała nawet kartę do głosowania: Eurowizja 2022. Ukraińska jurorka pokazuje, że DAŁA POLSCE 10 PUNKTÓW. "Jesteśmy szczerze wdzięczni polskiemu rządowi i ludziom za wszystko, co dla nas robią"
W najświeższym wpisie na Instagramie Iryna (która jeszcze kilka godzin temu dziękowała Polakom) zdecydowała się obrać nieco łagodniejszą retorykę. Na wstępie postu z najnowszym wywiadem, jakiego udzieliła, odniosła się do zarzutów dotyczących tego, że Polacy zostali przez ukraińskie jury niesprawiedliwe potraktowani:
(...) O jakiej sprawiedliwości możemy mówić, kiedy jest tyle niesprawiedliwości wobec Ukrainy? Kiedy Ukraińcy umierają od rosyjskich tortur w XXI wieku, a rosyjscy żołnierze gwałcą niewinne ukraińskie dzieci! - grzmi. W tej krwawej wojnie Polska robi wszystko, co możliwe, aby pomóc i wesprzeć Ukrainę. W moim rankingu wybrałam zwycięzcę - Wielka Brytania, Polska uzyskała 10 punktów - tłumaczy się i stwierdza: Nie wiem, jak przeliczane są punkty.
Następnie wokalistka przypomina: (...) Pomaga nam nie tylko Polska, ale cały świat - wskazuje, w dalszej części zaznaczając, że nie ma sobie nic do zarzucenia: Moje sumienie jest czyste i pomaga mi zachować równowagę w czasie, gdy spływa tyle brudu.
Na zakończenie Fedyshyn zwraca się do Kalush Orchestra:
Pragnę pogratulować zespołowi Kalush zwycięstwa! Bo teraz coraz więcej ludzi mówi o jury, a nie o chłopakach. Chłopaki, jesteście niesamowici! Jestem dumna nie tylko z waszego występu, ale także z waszej odwagi. Mimo to, że za takie stwierdzenia mogliście zostać zdyskwalifikowani z konkursu, nie baliście się! Jesteście bardzo silni! Nawet zwycięstwo nie jest tak ważne jak krzyk wszystkich Ukraińców. (...) To była kolejna nasza wspólna bitwa, w której zwyciężył naród ukraiński! - kwituje.
Sądzicie, że ktoś kiedy wytłumaczy kulisy tegorocznej Eurowizji?