Odkąd Karol Strasburger po raz pierwszy został ojcem, cieszy się niebywałym zainteresowaniem mediów. Choć 72-latek przed narodzinami Laury zapewniał, że nie zamierza nadmiernie dzielić się doniesieniami na temat córki, okazało się, że jest to znacznie trudniejsze, niż początkowo zakładał. W efekcie dumny tata co rusz opowiada o latorośli.
Jakiś czas temu prezenter wyznał, że w związku z pandemią, ma więcej czasu dla pociechy. Strasburger optymistycznie przyznał, iż cieszy się, że może teraz z większą intensywnością zajmować się córką, podkreślając, że starają się dzielić z żoną opieką po równo.
Zobacz też: Optymistyczny Karol Strasburger dopatruje się pozytywów w kwarantannie: "W końcu mam dużo czasu dla dziecka"
W piątek paparazzi udało się przyłapać Karola podczas wyjścia "na miasto". Ubrany w jeansy dziennikarz wybrał się samotnie na zakupy, zapewne celem uzupełnienia zapasów na święta wielkanocne. Wstąpił do sklepu mięsnego, gdzie zaopatrzył się w dużą ilość frankfurterek, a na lokalnym targu zakupił ulubione warzywa i dwa bukiety białych tulipanów.
Myślicie, że wręczył je młodszej o 37 lat ukochanej?