"House of Gucci" to bez wątpienia jedna z najbardziej wyczekiwanych produkcji tego roku. Najnowszy film Ridleya Scotta opowie historię Maurizio Gucciego - wnuka założyciela legendarnego włoskiego domu mody, który w 1995 roku został zastrzelony pod swym biurem, tuż po uzyskaniu prawa do zarządzania rodzinną marką.
W filmie skompletowano iście gwiazdorską obsadę. W tytułową rolę wcieli się Adam Driver. Z kolei Lady Gaga zagra jego byłą żonę, Patrizię Reggiani, która przez media została okrzyknięta "czarną wdową". Została ona zresztą skazana za zaplanowanie i zlecenie zabójstwa męża.
Od kilku miesięcy w mediach pojawiają się nowe ujęcia z planu hitowej produkcji. Pokazywano na nich Gagę i Drivera w charakteryzacjach, co słusznie robiło furorę w sieci. Nie inaczej było po publikacji oficjalnych plakatów i kolejnych zwiastunów.
We wtorek opublikowano kolejny trailer. Pokazuje on głód władzy i jej uzależniającą moc - Driver mówi, że "Gucci jest jak ciastko, którego najpierw smakujesz, a potem chcesz więcej. Na końcu chcesz wszystko dla siebie".
Grana przez Gagę postać mówi, że Gucci potrzebuje nowej krwi. Pokazano też scenę, w której los głównych bohaterów wydaje się być przesądzony.
Premiera filmu "House of Gucci" zapowiadana jest na 24 listopada w Stanach Zjednoczonych, a dwa dni później odbędzie się w Polsce.
Też nie możecie się już doczekać?
Która celebrytka dla rozgłosu i pieniędzy chciała sfingować własny ślub? Posłuchajcie w najnowszym Pudelek Podcast!