Po siedmiu latach na antenę TVN-u powrócili Milionerzy. Dzięki teleturniejowi wypromował się przede wszystkim Hubert Urbański, cieszący się ogromną rozpoznawalnością na początku lat dwutysięcznych. Niestety, pierwszy odcinek, mimo wysokiej oglądalności, sprawił widzom zawód. W komentarzach zarzucali stacji upolitycznienie show. W programie pojawiły się pytania dotyczące Agaty Dudy oraz ulubionego programu Jarosława Kaczyńskiego.
Zobacz: Tak wyglądał pierwszy odcinek "Milionerów": Żarty z Kaczyńskiego i pytania o Abstrachujów...
Urbański nie poddaje się jednak w promowaniu Milionerów. Tym razem udzielił kilku rad, które mogą pomóc w wygraniu głównej wygranej. Celebryta zauważył, że program trzeba traktować jako grę, a nie miejsce pracy, do którego przychodzi się zarobić pieniądze:
Milionerów trzeba traktować jako grę. To nie jest program, w którym przychodzi się jak do pracy, żeby zarobić pieniądze. W programie igra się z losem, swoją wiedzą i niewiedzą. Trzeba się skupić na rozrywce.
Źródło: Agencja TVN/x-news