Sezon wakacyjny trwa w najlepsze, dlatego celebryci masowo ruszyli na wakacje. Wielu przedstawicieli rodzimego show biznesu postawiło na wypoczynek nad polskim morzem, jednak ci bardziej żądni wrażeń wypuszczają się za granicę. Jedną z takich osób jest Joanna Liszowska.
W zeszłym roku Liszowska postawiła na wypoczynek na jachcie, gdzie zażywała kąpieli słonecznych, mknąc przez fale. Pokazała wówczas, że ma do siebie dystans i uraczyła fanów żartami o... wypadającym biuście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W tym sezonie 43-latka znów zapragnęła wybrać się w tropiki. Gwiazda serialu "Przyjaciółki" od jakiegoś czasu odpoczywa od zawodowych obowiązków. Nie zdradziła, gdzie dokładnie się wybrała, ale zdążyła pochwalić się fanom pierwszymi wakacyjnymi kadrami.
Wygląda na to, że celebrytka przebywa w Hiszpanii. Na wyjeździe aktorka nie ogranicza się jedynie do błogiego lenistwa. Kilka dni temu gwiazda wybrała się na koncert popularnego kolumbijskiego piosenkarza, Malumy.
Choć od występu minęło kilka dni, "J.Li" wciąż jest pod wrażeniem swojego idola, na co wskazywać może jej instagramowa relacja, na której ubrana w bluzkę w panterkę Joanna, wywija do jednej z jego piosenek. W poniedziałek z kolei aktorka zamieściła na swoim profilu zdjęcia, jak ociekająca wodą uśmiecha się do obiektywu telefon. W jej "lustrzanych" okularach dostrzec można odbicie palmy.
Lubicie jej charakterystyczny uśmiech?