Meghan Markle przez lata marzyła o tym, aby zaliczyć awans społeczny. Osoby, które znały ją, zanim jeszcze związała się z księciem Harrym, wspominały jak "polowała na bogatego Brytyjczyka".
Przypomnijmy: Meghan Markle "polowała" na bogatego Brytyjczyka? "Czy znasz jakichś sławnych facetów?"
Meghan długo wydeptywała sobie ścieżki wśród brytyjskiej elity, aż wreszcie znajoma umówiła ją na "randkę w ciemno" z księciem. Oczywiście aktorka utrzymywała, że wcześniej nie słyszała o Harrym.
Gdy już udało jej się zostać księżną, wydawało się, że jest w swoim żywiole. Oczy całego świata były zwrócone na nią, zyskała wysoki status społeczny i niemal nieograniczone środki finansowe. Z czasem jednak do mediów zaczęły trafiać niepochlebne opinie na temat księżnej Sussex. Mówiło się, że aktorka jest kapryśna, źle traktuje współpracowników i odsuwa męża od bliskich.
Po wielu miesiącach konfliktów i coraz bardziej negatywnej prasie, Meghan postanowiła "wypisać się" z rodziny. Burzliwy "Megxit" jeszcze bardziej nadszarpnął i tak już złe relacje pomiędzy członkami monarchii.
Obecnie Markle jest w swoim żywiole. Nie musi już wypełniać nudnych obowiązków, za to może skupić się na karierze. Udało jej się namówić Harry’ego na przeprowadzkę do Los Angeles i ponoć planuje tam rozwinąć współpracę z "najlepszymi reżyserami".
Jak podaje US Weekly, Maghan ma także w planach wydanie książki kucharskiej i uruchomienie bloga lifestylowego. Ponoć Harry też jest pełen entuzjazmu.
Harry i Meghan byli bardzo podekscytowani przeprowadzką do L.A. To oczywiście niełatwy czas, ale to coś, na co czekali i poważnie planowali od kilku miesięcy. Z niecierpliwością czekają na koniec przeprowadzki i bardzo cieszą się, że w końcu się osiedlą - mówi informator.
Nowe otoczenie i powrót do dawnego stylu życia mają ponoć zbawienny wpływ na księżną.
Meghan czuje się jak w domu i zaczyna czuć się znowu sobą - dodaje źródło.
Myślicie, że Hollywood przyjmie ją z otwartymi ramionami?