Przez 12 ostatnich lat Shakira i Gerard Pique służyli za przykład idealnej celebryckiej pary. Tymczasem na początku czerwca wyszło na jaw, że medialny wizerunek zakochanych w sobie do szaleństwa gołąbków niewiele miał wspólnego z rzeczywistością. Jak się później okazało, piłkarz od dawna miał słabość do płci pięknej i regularnie pozwalał sobie na skoki w bok. Koniec końców jedną z kochanek, 22-letnią studentką, Hiszpan postanowił zastąpić matkę swoich dzieci.
Od tamtego czasu w mediach pojawiają się doniesienia, że kolumbijska gwiazda nie znosi rozstania zbyt dobrze. Po tym, jak Pique wyprowadził się od niej i dzieci, Shakira wychodzi z siebie, żeby zrekompensować pociechom ten jakże trudny okres. Ostatnio 45-latka była widziana z synami na spacerze, gdy z posępną miną włóczyła się ulicami Barcelony.
Wygląda jednak na to, że piosenkarka wraca już powoli do normalności, o czym świadczyć mogą jej najnowsze zdjęcia. W czwartek artystka zabrała Milana i Sashę na jedną z urokliwych plaż Kantabrii, gdzie czas upłynął im na nauce surfingu pod okiem przystojnego instruktora. Paparazzi uwiecznili moment, jak ubrana w kombinezon do surfingu gwiazda usiłuje stanąć na desce i niczym prawdziwa profesjonalistka łapać fale. Z twarzy Shakiry dosłownie nie schodził szeroki uśmiech, gdy taplała się z synami i trenerem w morzu.
Myślicie, że zapomniała już o Pique?