Val Kilmer sześć lat temu zachorował na raka gardła. Aktor przeszedł szereg procedur medycznych, w tym tracheotomię, po której niemal stracił głos. Teraz musi korzystać ze specjalnego urządzenia, które pomaga mu porozumiewać się z otoczeniem.
Przypomnijmy: 57-letni Val Kilmer ujawnia prawdę o chorobie: "Walczę z rakiem. Codziennie się modlę"
Przed laty Kilmer był jednym z największych gwiazdorów Hollywood. Brawurowo zagrał Jima Morrisona w filmie o zespole The Doors, wcielił się też w postać Batmana.
Teraz można go zobaczyć w filmie pt. "Val", do którego prawa zakupił Amazon Prime Video. Dokument jest reżyserowany przez Leo Scotta i Tinga Poo, a producentami są Kilmer, jego 26-letni syn Jack i 29-letnia córka Mercedes.
Jak zapowiadają twórcy, film jest "intymnym spojrzeniem na życie osobiste i zawodowe" gwiazdora "Top Gun", w tym jego walkę z rakiem i powrót do zdrowia.
Teraz, kiedy trudniej jest mówić, chcę opowiedzieć swoją historię bardziej niż kiedykolwiek. Oczywiście brzmię znacznie gorzej, niż się czuję. Nie mogę mówić bez zatkania tej dziury (w gardle). Musisz podjąć decyzję, czy oddychać, czy jeść - mówi w jednej ze scen Kilmer, dodając, że posiłki spożywa przez rurkę do karmienia.
"Val" otrzymał owację na stojąco na Festiwalu Filmowym w Cannes. Wykorzystano w nim wiele nagrań z prywatnego archiwum Kilmera, m.in. zza kulis najpopularniejszych produkcji z jego udziałem.
Aktor opowiedział też o trudnych momentach i fizycznych ograniczeniach, jakie spowodowała u niego choroba nowotworowa. Ponieważ Val ma problem z mówieniem, jego słowa w większej części filmu czyta jego syn Jack.
Zobacz też: Val Kilmer wraca do formy po walce z rakiem