Na platformie Showmax dostępne jest już najnowsze dzieło Patryka Vegi, Plagi Breslau. Jak można było podejrzewać, poziom artystyczny nie odbiega od dotychczasowych "hitów" reżysera. 41-latek stwierdził, że praca z nowymi aktorami jest dla niego adrenaliną oraz wielką niewiadomą. Może dlatego Vega "uszczęśliwił" już w pierwszych scenach Tomasza Oświecińskiego, który resztę filmu spędził w śpiączce.
W najnowsze produkcji swoje pięć minut otrzymał również Filip Chajzer oraz Ewa Kasprzyk. Najwięcej uwagi poświęcił zaś Małgorzacie Kożuchowskiej oraz Darii Widawskiej, które specjalnie "oszpeciły" się dla ról. Celebryta zapewnia, że polskie aktorki są spragnione mocnych wrażeń na planie, ponieważ w każdej drzemie lwica.