15-letnia Viki Gabor pojawiła się na polskiej scenie muzycznej za sprawą drugiej edycji programu "The Voice Kids", w której to doszła do samego finału. Jeszcze większym sukcesem okazała się wygrana w siedemnastej edycji "Eurowizji Junior". Od tamtej pory piosenkarka podbij rynek muzyczny. Obecnie na TVP VOD trwa emisja jej biograficznego serialu dokumentalnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Viki Gabor zmagała się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Co się stało?
W pierwszym odcinku "Viki Gabor: Mój świat" wyszło na jaw, że wokalistka od urodzenia mierzyła się z ciężką chorobą. Jednak dopiero w drugim odcinku ujawniono więcej informacji. Okazało się, że nastolatka urodziła się głucha.
Kiedy Viki przyszła na świat okazało się, że nie będzie słyszeć, taką diagnozę dostaliśmy od lekarzy w Hamburgu. Nie ukrywam, że to był dla mnie cios, ponieważ całe może życie też było muzyką. Viki nie reagowała na żadne bodźce słuchowe, nie było żadnej reakcji słuchowej. Diagnoza lekarzy mówiła nam po prostu, że mamy głuche dziecko - wyjawiła mama piosenkarki w dokumencie TVP.
Rodzicie Viki Gabor byli załamani tą informacją, ale mimo przygnębiającej diagnozy postanowili zawalczyć o słuch córki. Zdecydowali się zasięgnąć rady u polskich specjalistów. To właśnie oni dali im nadzieję, że ich córka będzie słyszeć. Zdaniem polskich lekarzy niemożność słyszenia mogła być związana z zapaleniem uszu. Na szczęście podjęte leczenie zaczęło przynosić skutki.
Podjęliśmy walkę. Postanowiliśmy sobie, że pojedziemy wszędzie, gdzie się da, żeby zawalczyć o słuch Viki. Wróciliśmy do Polski, lekarze w Polsce wpadli na to, że to może być jakiś stan zapalny, może być wydzielina. Po prostu te uszy były zalane ropą, była obawa, że ta ropa może się dostać do mózgu. Vika przeszła zabieg, później długa rehabilitacja, antybiotyki, zastrzyki. Zawsze obawialiśmy się o te uszy, ona jako niemowlę nosiła opaski, czapki, każdy katar powodował infekcję uszu. Walczyliśmy do trzeciego roku życia o ten słuch, ale udało się. Widzieliśmy, że są przebłyski, gdzie Vika zaczęła słyszeć. Puszczaliśmy jej muzykę każdego rodzaju - powiedziała mama gwiazdy, Ewelina Gabor.
Mama artystki przyznała, że gdy w wieku 3 lat córka zaczęła odzyskiwać słuch, postanowiła puszczać jej każdy rodzaj muzyki. Być może to właśnie traumatyczne wydarzenia z dzieciństwa zadecydowały o późniejszej fascynacji muzyką. Sama Viki Gabor powiedziała, że robienie kariery muzycznej ze świadomością wcześniejszego braku słuchu, jest dla niej czymś absolutnie niesamowitym.