W minionego Sylwestra polski show-biznes żył występem Viki Gabor. Na scenie "Sylwestra z Dwójką" 16-latka zaliczyła bowiem wpadkę. A mianowicie, zastępując Sylwię Grzeszczak w piosence "Co z nami będzie", zapomniała słów i jak gdyby nigdy nic pominęła fragment refrenu.
Przypominamy: Wpadka podczas "Sylwestra z Dwójką". Viki Gabor zastąpiła Sylwię Grzeszczak u boku Libera i ZAPOMNIAŁA TEKSTU (WIDEO)
Sytuacja odbiła się w mediach szerokim echem, a Viki Gabor zarzucono brak profesjonalizmu. Nie zabrakło też internetowego śmieszkowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co dzieje się z Viki Gabor?
Nie da się nie zauważyć, że po wpadce zwyciężczyni Eurowizji Junior nieco usunęła się w cień. Zastanawiano się, czy to wynik afery wokół jej sylwestrowej pomyłki. W rozmowie z Eską Gabor zaprzeczyła owym doniesieniom, zdradzając, co tak naprawdę było powodem ciszy z jej strony.
Byłam cały czas w studio. Praktycznie cały czas pisałam i nagrywałam. Dużo się ostatnio działo muzycznie w moim życiu. Tak, jak mówiłam, dużo nagrywałam, tworzyłam, a teraz czekają mnie tylko premiery - zapewniła, zasłaniając się napiętym grafikiem.
Viki Gabor tłumaczy się z sylwestrowej wpadki
Odnosząc się zaś do wpadki, zapracowana piosenkarka stwierdziła, że pomylony tekst nie był jej winą.
Każdemu może zdarzyć się wpadka. Nawet nie miałam porządnego wejścia, w sensie wstępu do piosenki. Tam było tak głośno, że nawet nie wiedziałam, kiedy jest wstęp. (...) Znikąd weszłam na scenę. Szybko się przebrałam i od razu weszłam - żali się.
I wszystko jasne?
Przypominamy, że nie był to pierwszy raz, jak Viki zapomniała tekstu. Viki Gabor NIE ZNA słów do piosenki "Sto lat, sto lat"? Nagranie podbija sieć! "Aronoł, chyba zapomniała tekstu" (WIDEO)