Choć bardzo tego nie chcieliśmy, Viola Kołakowska znów uaktywniła się ze swoimi spiskowymi teoriami. Z nieznanych nam powodów matka dzieci Tomasza Karolaka oskarżyła Andrzeja Piasecznego o udawanie koronawirusa, w obrzydliwy sposób nazywając go "kiepskim aktorem".
Niestety na tym się nie skończyło. Odpalona Violka postanowiła teraz zaatakować... Natalię Siwiec. Do kolejnego wywodu zainspirował ją "podejrzany" tatuaż celebrytki, który zdaniem Kołakowskiej może sugerować, że Natalia należy do tzw. sekty masońskiej (według teorii spiskowych, tajnej organizacji rządzącej światem).
Uwagę Kołakowskiej zwrócił przede wszystkim nowy tatuaż Siwiec, a mianowicie oko - zdaniem Violi - oko opatrzności - będące jednym z symboli masonerii. Symbol ten ma oznaczać, że działania masonów obserwowane są przez Boga. Następnie jeden z fanów (?) "wszechwiedzącej" Violki poinformował ją, że pozostałe tatuaże Siwiec są równie "podejrzane".
Dobrze zauważyliście, ten tatuaż składa się z trzech symboli masońskich: oko, piramida i motyl (mk ultra) - oznajmiła wszem wobec na InstaStory.
Później Kołakowska poszła o krok dalej i podzieliła się ogólną opinią na temat duchowości Natalii Siwiec, jak i innych celebrytów, zarzucając im... pakt z diabłem.
Piszecie: "Myślimy, że Natalia jest taka uduchowiona". Bo poleca książki o duchowości, a nie na tym to polega. Duchowość to proste, czyste życie, nie na pokaz. To często rezygnacja z przepychu na rzecz pracy nad rozwojem świadomości w ciszy, daleko od Matrixa. Wiele osób robi to na pokaz, a nurt duchowości jest obecnie bardzo modny...
Duchowość to nie książki, które czytasz, a stan umysłu. Wiele też osób z branży show biznesu "podpisuje pakt z diabłem", dlatego opływają w luksusy i "wszystko im się udaje". Żyją wydawałoby się jak pączki w maśle. Mogą wykreować swój wizerunek na kogo chcą, ale za wszystko jest cena, zawsze, pamiętajcie. Uważajcie na fałszywych proroków. Zwracajcie uwagę na detale, znaki, symbole. "Diabeł ubiera się u Prady" - rozprawia odpalona Violka.
Popłynęła?