W ciągu ostatniego roku Viola Kołakowska przebranżowiła się, zostając naczelną polską koronasceptyczką, głosicielką teorii spiskowych i "oświeconym" mędrcem czującym się w obowiązku, by podzielić się ze światem swoją wiedzą. W związku z tym instagramowy profil matki dzieci Tomasza Karolaka opływa w szereg niepokojących wpisów. 43-latka zdążyła już między innymi porównać pandemię do Auschwitz, zarzucić Madonnie, że jest diabłem czy zapowiedzieć własną rozmowę z Chrystusem.
Jeśli myśleliście, że z ust Violi słyszeliście już wszystko, to się grubo myliliście. Celebrytka przebywa obecnie na urlopie nad morzem, gdzie mimo - przynajmniej oficjalnie - zamkniętych w związku z obostrzeniami hoteli, zatrzymała się w jednym z obiektów, który ochoczo promuje za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Okazuje się, że wybrała się na północ kraju nie tylko dla nadmorskiego powietrza. Kołakowska zafundowała sobie bowiem... szamańskie uzdrawianie z jadu amazońskiej żaby. Viola wyznała, że poddała się ceremonii Kambo polegającej na umieszczeniu pod skórą jadu płaza, co nierzadko prowadzi do wymiotów, biegunki czy opuchlizny. Rytuał, który pierwotnie wykonywany był przez mieszkańców plemion zamieszkujących dżunglę amazońską, to według jego zwolenników "szczepionka" na wszelkie dolegliwości. Niestety, nie ma na to żadnych dowodów naukowych. Odnotowano za to przypadki, gdy w wyniku "zabiegu" umierali ludzie...
Zrobiłam dzisiaj drugie Kambo, generalnie powinno się robić dwa albo trzy z rzędu. Ja zrobiłam drugie, bo miałam swoje obawy - człowiek ze swoimi przekonaniami walczy, niesłusznie. Nie trzeba tego robić, tylko się temu poddać - zaczyna Kołek, ujawniając, co zadecydowało o tym, że pokusiła się o kolejną "sesję" ze śmiercionośnym jadem:
No i wczoraj żabka sama mnie zawołała - twierdzi. Zrobiłam to Kambo i poczułam, że to nie wszystko i muszę jeszcze doczyścić pewne rzeczy. I dzięki Bogu, że to zrobiłam. Dzisiaj dopiero czuję, że postawiłam tę kropkę nad "i". Jeszcze jedno mnie czeka za dwa tygodnie - opowiada dumna z siebie celebrytka.
Następnie Viola zachęca do tego, by zrezygnować z dopracowanych przez lekarzy szczepionek, zastępując ją właśnie "prawdziwą, naturalną szczepionką Kambo":
Jeżeli ludzie szukają prawdziwej szczepionki przeciwko różnym patogenom, wirusom, bakteriom, malarii różnym innym, które są wśród nas i są nam oczywiście potrzebne, ale które mogą być dla nas naprawdę niebezpieczne - a nie tym zaprojektowanym przez człowieka i jest do nich dorobiona cała historia, cały scenariusz - tylko tym prawdziwym, żebyśmy naprawdę wzmocnili swój układ odpornościowy, to to jest najlepsza szczepionka. Kambo naprawdę wzmocni wasz organizm, naprawdę go oczyści i pobudzi wasz układ immunologiczny do działania. I wtedy nie musicie się już naprawdę niczego bać. Jesteście bezpieczni. To mogę wam zagwarantować - zapewnia "ekspertka".
Przypominamy: Viola Kołakowska straszy kolejnymi teoriami spiskowymi nie z tego świata: "Ludzie wezmą tę J*BANĄ SZCZEPIONKĘ I UMRĄ"
Też macie wrażenie, że prezentowane przez Kołakowską treści są coraz bardziej szkodliwe?