Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|
aktualizacja

Vloger oprowadzał Filipa Chajzera po Japonii. Dziś wspomina: "To był STRASZNY KRINDŻ. Bałem się, że nas aresztują"

168
Podziel się:

Gościem podcastu Gimpera i Revo był Emil Truszkowski, który prowadzi z żoną youtube'owy kanał o życiu w Japonii. Okazuje się, że kiedyś poznał Filipa Chajzera, gdy ten zrealizował materiał dla TVN-u. Nie wspomina tego najlepiej.

Vloger oprowadzał Filipa Chajzera po Japonii. Dziś wspomina: "To był STRASZNY KRINDŻ. Bałem się, że nas aresztują"
Vloger poznał Chajzera podczas jego wizyty w Japonii. "Nie zostałem fanem" (Instagram.com, AKPA)

Od kilku tygodni Filip Chajzer znów jest na językach całej Polski. Wszystko przez zapowiedź (już nieaktualnej) walki na gali Fame MMA, w której miał się zmierzyć z Gimperem. Długo zresztą bronił tej decyzji, ale ostatecznie się z tego wycofał z powodu, jak twierdził, "utraty zaufania do federacji". Wiadomo już nawet, kto ma go zastąpić.

Vloger oprowadzał Chajzera po Japonii. "To był straszny krindż"

Zamieszanie wokół ich walki i głośne wyznania Chajzera na konferencji przed galą sprawiły, że jego życie znów jest obiektem wzmożonego medialnego zainteresowania. Miewa to różne skutki, czego dowodem są słowa Emila Truszkowskiego, vlogera działającego z żoną w ramach kanału "Aiko i Emil". Truszkowski mieszka na co dzień w Tokio i miał okazję poznać Filipa, gdy ten przed laty realizował materiał w Japonii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Filip Chajzer sprzedaje w budce rybę z frytkami. Sprawdziliśmy, czy jest taniej niż w smażalni nad morzem

O tym, jak to wyglądało z jego perspektywy, Emil opowiedział przy okazji wizyty w podcaście ZGRZYT by Gimper&Revo. W rozmowie poruszył wiele wątków, w tym również ten, jak przedstawiana jest Japonia przez dziennikarzy i podróżników, których kojarzymy ze szklanego ekranu. Właśnie wtedy po raz pierwszy pojawił się wątek Filipa.

Ja bardzo nie lubię tych takich TVN-owskich programów, gdzie wiesz, Martyna Wojciechowska jedzie, czy Chajzer jak jechał... - zaczął, a na pytanie o to, "co Chajzer zrobił", odpowiedział: Ja go oprowadzałem. Nagrywali program i ja właśnie byłem z Chajzerem, tam tłumaczyłem. Gimper, mam nadzieję, że ta walka się odbędzie. Ja ci kibicuję. To jest jedyny pay-per-view na freak fighty, za który zapłacę.

Dziś już wiemy, że walka się nie odbędzie, ale powiedział to nie bez powodu. Truszkowski naświetlił, jak wyglądało jego spotkanie z Filipem, które pozostawiało ponoć wiele do życzenia.

To, co się tam działo, jak oni nagrywali ten program, to był straszny krindż. Nawet takiego krindżu nie widziałem, jak youtuber jakiś łazi i nagrywa jakieś pranki czy coś takiego. Było to żenujące, gdzie mamy ekipę telewizyjną i prezenter się tak zachowuje na ulicy, wobec innych ludzi, czy właśnie nie przestrzega tych wszystkich zasad w Japonii, typu "nie wydzieraj się". No nie wiem, na ulicy w Harajuku łapał tam jakiejś pani frytkę, brał i jadł. Ja myślałem, że nas aresztują.

Gimper zaczął szukać w sieci materiału, o którym mowa, ale niestety nie znalazł. Emil dokończył więc to, co miał do powiedzenia.

Może to skasowali, bo było zbyt hardcorowe. No nie wiem, ja się bałem, że nas aresztują. Ja już byłem gotowy na to, że w sumie daję nogę i go nie znam, a co się będę użerał. Ja nie wiedziałem, że takie rzeczy będą odwalać. To był poziom youtube'owego pranka, a nie programu telewizyjnego, który nagrywasz do poważnej telewizji. Mnie się to nie podobało.

Po tym doświadczeniu Truszkowski nie został fanem Filipa i na kolejną współpracę raczej by się nie zdecydował.

Niestety nie zostałem fanem. Widziałem też, jak traktuje swoją ekipę i nie powtórzyłbym tego. TVN musiałby mi bardzo dużo zapłacić, żebym chodził tam z nimi czy tłumaczył cokolwiek, albo bym odmówił, bo mi się nie chce użerać i nie warto.

Wcześniej do dyskusji włączył się jeszcze Gimper, który jeszcze podczas nagrywania tego odcinka podcastu czuł, że Chajzer chce wycofać się z ich konfrontacji w oktagonie. Jak widać, nie pomylił się. Twierdzi też, że historia Emila nie jest jedyna.

Najgorsze, że Filip wie, że wiele osób chce zobaczyć, jak dostaje w łeb i on chyba kluczy, żeby się wycofać niestety z tej walki, mi się to nie podoba strasznie. Takich osób jak ty, z losowymi historiami z Filipem, które proszą mnie, bym zrobił to, co jest do zrobienia, jest sporo. Zadziwiająco dużo, ale obawiam się, że niestety, nie chcę dać ludziom tej satysfakcji.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(168)
WYRÓŻNIONE
Lucy
4 miesiące temu
Niestety Filip jest osobą zaburzoną. Obecnie jest w takiej fazie która prowadzi go po równi pochyłej. Potrzeba terapii a przede wszystkim spokoju. Mam nadzieję że w końcu zrozumie i zacznie działać i pracować nad sobą.
Yeti
4 miesiące temu
Chajzera nigdy nie lubiłam, irytująca persona na ekranie, zadziwiało mnie jak długo utrzymał pozycję w telewizji. Gdyby startowal bez nazwiska i koneksji nigdy byś nie dostał tej pracy. Po prostu nie wierzę, że ktokolwiek poważny by wziął go na wizję.
Gosc
4 miesiące temu
Zaczepianie ludzi na ulicy dla własnej uciechy, to mega żenada, w jakim kraju by się nie było.
Ann
4 miesiące temu
To jest niestety prawda. Byłam świadkiem jak się drze, gestykuluje, śmieje teatralnie w Nero na Wilanowie. Na bank leczy się, albo leczyć się powinien. Może tak po śmierci dziecka? Nie wiem, ale on nie zachowuje się normalnie. Możliwe, że jakaś dwubiegunówka.
Hahaha
4 miesiące temu
Filip dosięga dna
NAJNOWSZE KOMENTARZE (168)
ja 54
4 miesiące temu
Facet mówi po polsku a ja nie rozumiem co mówi.
Anna K.
4 miesiące temu
Byłam z mężem na kolacji w restauracji, kilka stolików dalej pan FC. Dramat. Mówił tak głośno, jakby chciał żeby każdy w restauracji na niego patrzył i słuchał co ma do powiedzenia. Przeklinanie, głośny śmiech, gestykulacja (Włosi mogliby się od niego uczyć), kręcenie się, ale dosłownie nonstop, jak dzieciak, któremu się siusiu chce i nie może wytrzymać. Chamstwo. Jestem pewna, że gdyby był zwykłym Kowalskim, to obsługa co chwilę zwracałabh mu uwagę, z nim każdy jak z jajkiem. Nie polecam.
Dość tego
4 miesiące temu
Zostawicie już tego zagubionego i chamskiego faceta. To niedojrzały ktoś. Nie pisać, zapomnieć.
adam22a
4 miesiące temu
nie ma dowodu ze Filip kogoś zaczepiał.
xxx
4 miesiące temu
w jakim języku ten facet mówi?
Grażyna
4 miesiące temu
Kojarzę tego Truszkowskiego - kiedyś oglądałam jego strimy, chyba Twitchu, jak jeździł po Tokio z dostawą jedzenia. Bardzo zaradny gostek.
He he
4 miesiące temu
Chce zaistnieć na chajzerze to dopiero obciach.
Repost
4 miesiące temu
Najbardziej wkurza mnie to, że facet wylądował w bezpiecznym gniazdku u rodziców, a dzieci na które zbierał pieniądze nie zobaczyły ani złotówki, bo kasa zniknęła z jego fundacji… Ja wiem, sugerują że ktoś inny przekręcił, ale to była jego fundacja, on był jej twarzą. On zbierał pieniądze (i brał od tego %). Ja bym ostatnie gacie sprzedał żeby tym dzieciakom oddać, a tutaj proszę… dom w Hiszpanii, skuterki, auta, restauracje.
Tak sadze
4 miesiące temu
Nie pokazujcie więcej tego zaburzonego człowieka,oddajcie mu kasę za lansowanie i nie denerwujcie nas nim wiecej
Ttr
4 miesiące temu
Wszystkie ekipy tv tak działają, bo mało kto chce wystąpić przed kamerą. Na ogół chętnie występują różnego typu oszlołoy lub dzieciaki. Sama trafiłam kiedyś ja "dziennikarza", który w pasażu wiecha w Warszawie (tłumy) zaczepiał ludzi. Nikt nie chciał powidzieć nic do kamery, więc stanęła jakaś dziewczyna z ich ekipy. Więcej chichotała i się poprawiała niż mówiła. W końcu po godzinie nagrali parę sekund. W tym czasie inny koleś latał i próbował zwerbować zwykłych przechodniów. Większość osób mówiła albo, że nie cgce występować przed kamerą albo, że nie ma nic do powiedzenia w temacie. Podobnie kiedyś w górach - pani latała za przechodniami, zaczepiała nawet dzieci. Przyszła z teorią, że deszczowa pogoda wpływa na mało rezerwacji. Ludzie odpiwiadali, że deszcz w górach nie posuł im planów, bo są naszykowani. I biedna nie mogła znaleźć nikogo kto by jej ponarzekał. Nawet tak formułowała pytania, żeby zasugerować odpowiedź. Chajzer po prostu robi to co inni koledzy tylko bardziej.
Nick
4 miesiące temu
Cala masa ludzi bez portali s. zwyczajnie nie istnieje, nawet na chleb wielu nie potrafiłoby zarobić. To ludzie dalecy od nauki i od nauki czegokolwiek, nauki zycia, bycia, sa leniwi, liczacy na kasę z klikań, reklam. Nowy gatunek, a wlasciwie to etap ewolucji homo sapiens. Tyle, ze jest to tak nudne, mierne jak oni sami.
Zocha
4 miesiące temu
Krindz to są te wszystkie persony, które teraz mają tak bardzo dużo do powiedzenia. Hajser upadł już tak nisko, że chyba nic go nie uratuje. Pan vloger którego filmiku nie ma poprostu kopie leżącego. Myśli że jest lepszy? No, może i byłby, gdyby nie próbował się usilnie wybić na zaburzonym człowieku.
Wsz
4 miesiące temu
Czy tylko ja po przeczytaniu tego czegoś nic nie zrozumiałem bo ten youtububer nie umie mówić po polsku i nie chodzi mi o słowa krindż i prank. Chłopie do podstawówki wracaj uczyć się mówić po polsku bo Japończycy łacha z Ciebie drą
Nic nie zrozu...
4 miesiące temu
Ciężko się to czyta... Zlepek słów, które prowadzą do jakiejś informacji?!!?! A może dezinformacji?
...
Następna strona