W brytyjskim formacie Strictly Come Dancing zachodzą spore zmiany. Rok temu na parkiecie zadebiutowała damsko-damska para (Nicola Adams i Katya Jones), a ich udział znacznie podniósł wyniki oglądalności show. Ponad 10 milionów włączyło telewizory, by obejrzeć premierowy odcinek i był to najlepszy wynik programu od dekady. Nic dziwnego, że w tym roku twórcy chcą pokazać pierwszą męsko-męską parę.
Jak twierdzi The Sun telewizja BBC wstępie zaczęła rozmawiać już z dwoma wyoutowanymi gwiazdami, komikiem Alanem Carrem i olimpijczykiem Tomem Daleyem.
Zobacz też: Olimpijczyk Tom Daley i jego mąż zostali rodzicami dzięki surogatce! "Obaj dostarczyliśmy spermę"
Gwiazda, która nie została jeszcze ogłoszona, będzie współpracowała z profesjonalnym tancerzem Graziano Di Primą.
Szefowie są zachwyceni, że Strictly będzie w stanie pokazać w tym roku swoją pierwszą, całkowicie męską parę i mocno wierzą w Graziano. Uważają, że nie ma powodu, dla którego homoseksualny celebryta powinien być automatycznie łączony z gejowskim tancerzem - twierdzi źródło związane z produkcją.
Największe emocje budzi potencjalny udział Toma Daleya, który jest wielką gwiazdą igrzysk. Brytyjski sportowiec nie tylko zdobywa złote medale skacząc do wody z 10 metrowej wieży, ale też... dzierga na drutach. Zdjęcie, na którym Tom relaksuje się, dziergając sweterek, już stało się viralem. Sportowiec wystawia niektóre swoje dzieła na aukcjach charytatywnych. Zebrane w ten sposób środki przeznacza na pomoc środowiskom LGBT, m.in. dla dzieci homoseksualnych, które zostały wyrzucone z domu przez rodziców. Prywatnie Daley jest szczęśliwym mężem amerykańskiego scenarzysty Dustina Lance'a Blacka. Para wychowuje syna Robbiego Raya.
Myślicie, że doczekamy się tego w polskim Tańcu z Gwiazdami?