Joanna Kryńska od niemal dwóch dekad związana jest z TVN24. W 2019 roku w mediach głośno było o tym, że rozstała się z mężem, też dziennikarzem - Tomaszem Marcem.
Przypominamy: Dziennikarka TVN rozstała się z mężem. Marzec pochwalił się zdjęciami z nową partnerką
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennikarka TVN24 przeszła operację. W jej głowie wykryto guz
W życiu Joanny Kryńskiej całkiem szybko pojawił się nowy mężczyzna. Serce 44-latki skradł trener bramkarzy Grzegorz "Gabor" Jędrzejewski, z którym prezenterka zaręczyła się w 2022 roku. Para chętnie chwali się w sieci wspólnymi zdjęciami. Niestety, ostatnio ich sielanka została przerwana. Wszystko przez poważne problemy zdrowotne Asi, o których we wtorek poinformowała za pośrednictwem Instagrama. Kobieta pokusiła się o obszerny wpis, w którym ujawnia powód prawie miesięcznej nieobecności w social mediach.
Będzie dobrze! O tym będzie ta wiadomość, może komuś da nadzieję, bo ona jest taka ważna - zaczęła, następnie przechodząc do sedna: Od jakiegoś czasu nie ma mnie z Wami, są za to Wasze bardzo miłe wiadomości: "Co się dzieje?". Po rezonansie magnetycznym głowy 8 marca dowiedziałam się, że czeka mnie operacja.
Następnie dziennikarka TVN24 pisze z wdzięcznością o wsparciu bliskich i fachowej pomocy, jaką otrzymała od lekarzy.
Obsunęłam się Grzesiowi na ręce po wyniku. Ale on mnie podniósł. Trzeba było działać. Wsparcie i pomoc pojawiły się natychmiast. Chłopcy wiedzieli, że trzeba zająć się czymś, co boli. (...) Od momentu poznania wyniku byliśmy wszędzie Bydgoszcz, Warszawa, od szpitala do szpitala. I przyszedł moment, w którym byłam sama. Co czułam przed operacją, znając szczegóły? Że muszę to zrobić, że takie mam dla siebie zadanie. I się udało - czytamy.
Dalej Kryńska ujawnia, że powodem operacji był guz.
Wiedziałam, jak blisko aparatu mowy jest guz. Pół milimetra. Mówię, chodzę, wracam szybko do sił, a włosy odrastają. Wynik histopatologii bardzo dobry. Po operacji mam drugie życie - pisze, sugerując, że zabieg przebiegł pomyślnie.
Joanna Kryńska refleksyjnie o problemach zdrowotnych i operacji
Trudna sytuacja okazała się być dla Joanny olbrzymią lekcją. Jak przyznaje, wiele się przez ostatnie tygodnie nauczyła.
Czego się nauczyłam? Że trzeba ufać, bardziej niż ufałam. Że kocham jeszcze mocniej tych, których mam. Że każdy z nas jest taki sam w obliczu choroby. Że ciesz się Krynia jeszcze bardziej po 21 marca - bo to Twoje drugie urodziny. Że wierzę, tak jak wierzyłam. Że Bliskich mam na medal. Że jestem szczęściarą - wymienia i apeluje do obserwatorów:
Jeśli coś Was martwi, niepokoi, dziwnie boli - zróbcie jak ja - nie zostawiajcie tego. Badajcie się!
Na koniec zapowiada, że już planuje powrót do pracy i dziękuje narzeczonemu.
Potrzebuje jeszcze trochę czasu, by moja energia wróciła. (...) Wrócę silniejsza! - kwituje.
Gwiazdy reagują na post Joanny Kryńskiej
Pod swoim postem Kryńska mogła liczyć na ogrom słów wsparcia. O podnoszący na duchu komentarz pokusiło się wiele znanych twarzy, w tym m.in. Dorota Gardias, Agnieszka Hyży czy Damian Michałowski.