Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|
aktualizacja

W "Rolnik szuka żony" gorąco: Anna zdemaskowała absztyfikanta, a kandydatka Waldemara ZROBIŁA SCENĘ przed kamerami. "WSTYD" (WIDEO)

141
Podziel się:

W nowym odcinku "Rolnik szuka żony" nie brakowało zaskakujących momentów. Okazuje się, że kandydat Anny przyjechał do niej dzień po zerwaniu z eksnarzeczoną, a gość Agnieszki to weteran telewizyjnych show. Scenę zrobiła też Anna od Waldemara.

W "Rolnik szuka żony" gorąco: Anna zdemaskowała absztyfikanta, a kandydatka Waldemara ZROBIŁA SCENĘ przed kamerami. "WSTYD" (WIDEO)
Dzieje się w "Rolnik szuka żony". Kolejne osoby wróciły do domu ("Rolnik szuka żony" TVP, Facebook.com)

"Rolnik szuka żony" właśnie wkroczył w kolejną fazę. W niedzielnym odcinku z gospodarstw odjechali kolejni kandydaci, którzy próbowali walczyć o serca uczestników. Jedne eliminacje przebiegły pokojowo, inne mniej, a w międzyczasie wyszło na jaw kilka intrygujących faktów z życia zainteresowanych.

"Rolnik szuka żony". Anna od Waldemara zrobiła scenę. Widzowie są w szoku

Najgoręcej było chyba u Waldemara, gdzie doszło do zaskakujących scen. Dopiero co rolnik stał się bohaterem skandalu po tym, jak reżyser wytknął mu nawiązanie bliskiej relacji z kobietą spoza programu, a na tym najwyraźniej nie koniec. W ostatnim odcinku programu zabrał na randkę Annę, z którą przeprowadził burzliwą dyskusję w samochodzie. Kobieta sama przyznała, że nie robiła sobie nadziei, bo rolnik wyraźnie ma słabość do innej kandydatki.

Ale to zawsze prawda, że lalka Barbie wygra. (...) Ja wiem, że ty wybierzesz Ewę - mówiła gorzko.

Po nerwowej wymianie zdań zalała się łzami i wróciła z Waldemarem do gospodarstwa. Tam było tylko gorzej, bo szybko spakowała rzeczy i sama wystawiła sobie za drzwi walizki. Gdy nadszedł czas pożegnań, wymieniła jedynie szybki uścisk z mamą uczestnika, po czym umknęła przed wymianą serdeczności z pozostałymi kobietami i samym rolnikiem. Na koniec rzuciła tylko jedno zdanie, którym najwyraźniej chciała dać Waldkowi do myślenia.

Mam nadzieję, że dobrze wybierzesz - rzuciła na odchodne i wyszła.

Kobieta nie tylko odmówiła uściskania innej uczestniczki, ale jeszcze nie przyjęła pożegnalnego prezentu. Zarówno Waldemar, jak i jego kandydatki byli zszokowani zachowaniem Anny.

No to klasę pokazała na sam koniec piękną - skrytykowała ją Dorota.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Są popularne dzięki "Rolnik szuka żony"

W szoku są też widzowie show TVP, którzy wytykają Annie, że kobieta pokazała przed kamerami prawdziwe oblicze i zachowała się niedojrzale.

"Ania dramatyzuje jak nastolatka zakochana pierwszy raz. W tym wieku wstyd tak się zachowywać"; "Drama queen"; "Żenada, desperacja, brak szacunku dla samej siebie"; "Niegrzeczne zachowanie, ktoś daje prezent, to mówi się dziękuję, a nie odstawia się chore akcje"; "Wstyd"; "Dorosła kobieta, a zachowała się jak smarkula" - czytamy.

Na tym jednak nie koniec wieści ze świata Waldemara, bo na randce z Dorotą zaliczył poważną wpadkę - i to dwukrotnie. Gdy wstali razem od stolika, omyłkowo zwrócił się do niej "Ewka", czyli po imieniu kandydatki, która zdaniem pozostałych kobiet miała być jego faworytką. Chwilę później sytuacja się powtórzyła. Zrobiło się niezręcznie.

Anna zdemaskowała kandydata, a Agnieszka była w szoku

Zaskakujących zdarzeń nie brakowało też u AnnyAgnieszki. Pierwsza z pań wybrała się na randkę z uczestnikiem, na którego dosłownie chwilę wcześniej przyszedł donos od jego ekspartnerki. Brat rolniczki przekazał jej, że Kuba może być wobec niej nieszczery, bo miał wysłać zgłoszenie do programu za plecami ówczesnej dziewczyny. Postanowiła więc to sprawdzić na własną rękę.

Gdy Anna i jej kandydat siedzieli razem w samochodzie, doszło do dość zaskakującej konfrontacji. Kobieta zapytała Kubę, kiedy widział się z eksnarzeczoną po raz ostatni, na co ten przyznał, że było to... zaledwie dzień przed jego przyjazdem do gospodarstwa. Miało wtedy dojść między nimi do poważnej rozmowy. Rolniczka starała się podejść do sprawy racjonalnie, ale absurd całej sytuacji jej w tym nie pomagał.

Czyli dzień przed tym, jak do mnie przyjechałeś, widziałeś się z nią? - pytała zaskoczona Anna. Dla mnie to jest szok, bo występ w programie to nie jest coś takiego, że poszedłeś z dziewczyną do kina, tak?

Reszta randki, choć stosunkowo udanej, upłynęła właśnie pod znakiem wspomnianego wyznania uczestnika. Podobnie było w przypadku Agnieszki, która postanowiła lepiej poznać jednego z panów, których do siebie zaprosiła. Okazało się, że udział w programie to dla Ireneusza nie pierwsze takie doświadczenie, bo wcześniej miał próbować swoich sił w innych formatach - i to kilkukrotnie. Rolniczka nie ukrywała, że dla niej był to szok.

Brałem już kiedyś udział w programach randkowych. To było kilka lat temu, warto próbować różnych sposobów. Możemy powiedzieć, że to mój czwarty program. Napisałem do ciebie nie po to, żeby się pokazać, czy zabłysnąć - wyznał Ireneusz.

Nie mam pojęcia, dlaczego on tu jest - zwątpiła Agnieszka. Trochę mnie to rozczarowało.

Myślicie, że to jeszcze nie koniec zaskoczeń?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(141)
WYRÓŻNIONE
Ania
rok temu
Kandydatka Waldemara się zwyczajnie ośmieszyła😬
Konstancja
rok temu
Ta blondynka od Waldiego to albo taka zdesperowana, albo bez honoru. Dwa razy do niej powiedział Ewka, a ona ze słodkim uśmiechem: "nic się nie stało". Każda normalna kobieta by się wkurzyła co najmniej...
Jjjj
rok temu
Ten Mikołaj co ma 21 lat jest bardziej stabilny i dojrzały od 40 Latków w górę w tej edycji i nie tylko jprd grubo😂
kika
rok temu
Wow, ale dramy. Jak te kobiety rozpaczają, bo facet ich nie wybrał. Gdzie jakaś godność?
Boratka099
rok temu
Zastanawiam się czy bycie spokojnym to taka ogromna wada. To w kontekście Dominika od Anki. Cały czas ona i reszta panów cisną go, atakują, że jest za spokojny, że nie mówi wiele. Biedny chłopak cały czas musi się tłumaczyć i wyjaśniać. Ewidentnie widać, że kamery go peszą, że nie może się całkowicie otworzyć a cały czas wiercą mu dziurę w brzuchu. I Anka niech nie szuka niespokojnego - jednego już miała, to uciekł po ślubie i słuch o nim zaginął.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (141)
Greta
rok temu
cO TO za program.....facet wybiera,jak na targu niewolnikow,
???
rok temu
No i dobrze zrobila,skoro ja specjalnie denerwowal i obrazal,a co bylo poza kamerami,nie wiecie,a facet wyglada okropnie,a czepia sie jejj wygladu???
???
rok temu
No i dobrze zrobila,skoro ja specjalnie denerwowal i obrazal,a co bylo poza kamerami,nie wiecie,a facet wyglada okropnie,a czepia sie jejj wygladu???
Ela
rok temu
w tym programie wszyscy mają cos nie pokolei kazdego można zakwalifikowac do ..... Ochotnicy do wystąpienia w programie powinni byc przeswietleni co to za osobowosci . Ewa szanuj się bo widząc piosenkarkę jak doi krowy jest żenujące. Pan Waldemar to człowiek swiatowy myślący dużo o sobie ,a nie reprezentuje sobą nic, on by tanczył jeżdził po swiecie a żona miała pomagac rodzicom w oborze bo już są starzy to była jego wypowiedz.Mizerna Ewka w tym nawale pracy by sie ..... No no byś się nie przeliczył z Nikolą rodzina może mieć rację.Najlepiej zapytać było psychologa przed programem ,który by porozmawiał z kandydatami i ocenił ich charaktery.Oczy są odzwierciedleniem duszy i można wiele wyczytać. Ja sie dobrze bawię tym programem ,z góry ustalam co można się spodziewac po kandydatach ,kandydatkach i to się sprawdza w póżniejszych odcinkach,strzał w dziesiątkę. Odnośnie Ani i Agnieszki które tak krytykowano że są generałami.Myślicie ,że utrzymanie takich gospodarstw jest proste.trzeba panować nad wszystkim ,a najwięcej nad pracownikami bo mogą wszystko zniszczyć, i do tego trzeba mieć charakter.
Stiff.
rok temu
Jeden wielki cyrk na na za---stych kołach, jedna przyjechała się pokazać, a druga nie wie po co przyjechała itp. Pozdrawiam naiwnych.
Jacek
rok temu
Mateusz od Agnieszki pasowałby do Ani. Dlaczego reżyser Rolnika dopuszcza do udziału ludzi, którzy byli w innych programach? Tak nie powinno być, bo tacy lanserzy to strata czasu dla rolników. Sztuczne dramy nie zwiększają oglądalności.
TikiTaki
rok temu
Ten Waldi to niezły naiwniak, jeśli myśli, że ta cała Ewka poleciała na jego wyżelowaną łysinę. Ona nie będzie ani na wsi ani tym bardziej w takim niezmodernizowanym gospodarstwie (nie umniejszając jego rodzicom). W dodatku mieszkać razem z wtracającą się do wszystkiego mamusią, komentującą jej makijaż. To jest pani z miasta, a do tego gwiazda piosenki. Śpiewa w zespole weselnym, a do programu przyszła po sławę i lans. Tylko zgrywa taką miłą i cichociemną, a naprawdę jest wyrachowana i ma wielkie parcie na szkło, bo już była w kilku programach tv. No ale co ten prosty chłopina może dostrzec oprócz urody i powierzchowności?
Avc
rok temu
A co z Sarą i tym młodym rolnikiem? Wizualnie nawet pasowali do siebie
Puma
rok temu
Przecież ta cała Ewka i tak w życiu nie zostanie na gospodarstwie z wiejskim belmondo i jego wścibską mamusią. Ona poszła do programu po lans i sławę. Była już wcześniej w kilku programach tv. Napisała do wyliniałego żelusia, bo wiedziała, że u niego ma największe szanse i z miejsca się na nią obślini naiwniak. Dla pozostałych kandydatów jest już za stara i do tego dzieciata, a dla Waldiego niczym szóstka w totka.
Gość
rok temu
Mam wrażenie że te dramy to da nakręcone pod publikę, żeby nie było nudno. Sam Waldemar o tym wspomniał
Agata
rok temu
Najbardziej się uśmiałam jak mama Waldka przedstawiła się tej Annie i podając jej rękę mówi "mama mojego syna".
Agata
rok temu
Z kandydatek Artura najsympatyczniejsza była Blanka.
Kasia
rok temu
Waldemar oszalał, ewidentnie sodówka wiejska uderzyła, książę od siedmiu boleści. Mam nadzieję że nastąpi zimne otrzeźwienie
Gość
rok temu
Chłop ma 41 lat, syna i wymyśla dzieci, nawet nie dziecko, tylko dzieci. Ciekawe, czy mu się będzie chciało wychowywać niemowlaki grubo po 40, albo przed 50, bo zanim kogoś znajdzie pozbędzie z tą osobą i ta ciąża też nie trwa 2 tygodnie. To nie jest takie proste w średnim wieku.
...
Następna strona