Każdego dnia o godzinie 19 widzowie Telewizji Republika mogą obejrzeć
"prawdziwie polskie wiadomości". Tak reklamowany jest flagowy serwis informacyjny stacji, "Dzisiaj". Jego niedzielne wydanie rozpoczęło się od omówienia problemu ochrony zdrowia, która od lat znajduje się w głębokiej zapaści. Pracownicy stacji wytknęli obietnicę obozu rządzącego, zgodnie z którą pieniądze przekazywane dotychczas na zasilenie budżetu mediów publicznych, miały zostać przeznaczone na wsparcie onkologii i psychiatrii dziecięcej. Jak spostrzegli, "tak się jednak nie stało".
Był to jedynie pretekst do podjętego po raz kolejny na antenie stacji tematu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W dniu 33. finału znów wytknięto Jerzemu Owsiakowi rzekomą niechęć do rozliczania się z corocznych zbiórek. Jak przedstawił w swym materiale reporter Konrad Wąż, pytania o konkretne akcje, na które wolontariusze zbierają pieniądze, prezes fundacji określa jako "mowę nienawiści". Pomijając fakt, że wszystkie informacje o działalności WOŚP są jawne i dostępne np. na ich stronie internetowej.
Jerzy Owsiak znów został przedstawiony w negatywnym świetle
W ostatnich tygodniach TV Republika intensywnie krytykowała Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, organizując nawet kampanię "Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę". Propagowana na antenie stacji akcja dobiegła końca wraz z ujawnieniem gróźb śmierci, jakie 71-letni działacz otrzymywał podczas przygotowań do styczniowego finału. Jednocześnie z opublikowanego przez Instytut Monitorowania Mediów raportu wynika, że aż 89 proc. materiałów na temat WOŚP prezentowanych w Republice miało negatywny wydźwięk.
Wasz głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku
Tym razem wokół corocznej akcji padło nazwisko Donalda Tuska, przedstawianego w stacji Tomasza Sakiewicza wyłącznie w negatywnym kontekście. W serwisie "Dzisiaj" podkreślono sympatie i antypatie polityczne Jerzego Owsiaka, który rzekomo przekazał część środków fundacji na kampanię Platformy Obywatelskiej przed październikowymi wyborami 2023 r.
Wiadomo, że część pieniędzy, które miały pomagać chorym dzieciom, została przeznaczona na kampanię polityczną wspierającą Platformę Obywatelską i Donalda Tuska. Prawo i Sprawiedliwość zostało wtedy nazwane sepsą (politycy PiS tak pojmowali hasło akcji: "Pokonamy to zło!" nawiązujące wyłącznie do sepsy - przyp. red.) 10 milionów zł z 1% zostało też przeznaczone na organizowany przez Owsiaka festiwal Pol'and'Rock, w czasie którego artyści publicznie hejtowali PiS. Wtedy jednak ani Owsiak, ani politycy PO, ani policja, nie uznali tych haseł za mowę nienawiści - usłyszeli dziś widzowie TV Republiki.
W dalszej części materiału wspomniano o zorganizowanej w niedzielę przed siedzibą stacji akcji "zwartych oddziałów miłośników Orkiestry". Wśród jej uczestników przedstawiono osoby, które rzekomo zakłócały przebieg miesięcznic smoleńskich poprzez inicjowanie "seansów nienawiści".
Myślicie, że w ten sposób przysłużą się pobiciu kolejnego rekordu?