Natalia Siwiec nowy rok rozpoczęła od wyznań dotyczących planowanego ślubu ze swoim "mężem". Zdążyła się już pochwalić, jaką wybrała sukienkę, dlaczego zdecydowała się na małżeństwo i w jakie wierzy przesądy. To jeszcze nie koniec. Okazuje się, że sporym problemem jest dla niej wybór butów. Natalia stoi przed trudnym wyborem – wygodne, czy ładne. Póki co jeszcze się nie zdecydowała. Dodaje jednak skromnie, że może sobie pozwolić na wszystko.
W tych czasach można pozwolić sobie na wszystko na ślubie. Wszystkie buty, które są w salonie pewnie są super wygodne, ale mi się żadne nie podobają. Teraz jest taki wybór, że możesz sobie wziąć złote buty. Najważniejsze żeby były wygodne, bo trzeba całą noc w nich wystać.
_
_
_
_
_
_
_
_
_
_