Można powiedzieć, że Natalia Siwiec jest w czepku urodzona. Odkąd udało jej się zostać naczelną rodzimą "gwiazdą znaną z niczego", "miss Euro 2012" wiedzie bajeczne życie obfitujące w egzotyczne wakacje, zakupy w ekskluzywnych butikach i imprezy w gronie "śmietanki" show biznesu. Jako że od roku celebrytka pozbawiona jest możliwości bywania na ściankach, 37-latka bez przerwy tylko podróżuje, czym wzbudza tylko niekłamaną zazdrość rodaków.
Aktualnie Siwiec przebywa w swoim ukochanym Tulum, gdzie w rodzinnym gronie korzysta z oferowanych przez ekskluzywny kurort atrakcji, bawiąc się na lokalnych imprezkach, tak jakby jutra miało nie być (a pandemia koronawirusa - nie istniała). Kilka dni temu gwiazda miała nie byle jaką okazję do świętowania - jej ukochany, Mariusz Raduszewskitarget="_blank"> skończył bowiem 45 lat. Pod fotką, do której zapozował z całą familią, jubilat mógł liczyć na lawinę życzeń, również od wielu znanych znajomych.
Bajeczne wakacje celebryckiej pary wciąż nie mają się ku końcowi, a 37-latka z uporem maniaka publikuje w sieci kolejne fotki, narażając się na hejt ze strony swoich antyfanów. Tak było i w poniedziałek, gdy Natalia udostępniła zdjęcie, na którym czule całuje Mariusza. W ten sposób Siwiec chciała pochwalić się trwającym od 16 lat związkiem, którego owocem jest mała Mia.
Życzę wam wszystkim takiej miłości - napisała wielkodusznie Natalia.
Jak można było się spodziewać, pod postem błyskawicznie wylała się fala pomyj. Zniesmaczeni internauci poddali w wątpliwość pozorne szczęście małżeńskie pary.
A ja nie wierzę do końca w tę miłość i czasem mi Cię żal, Natalko, za to, co z nim przeszłaś. Niestety dla mnie ten Twój mąż nie wzbudza zaufania, źle mu z oczu patrzy. A Ty jesteś, mam przeczucie, wrażliwą istotą.
Na odpowiedź Natalii nie trzeba było długo czekać. Gwiazda zapewniła, że Mariusz jest "jedyna osobą, która jej nigdy nie zawiodła".
To nie o to chodzi, byś ty w coś wierzyła. Najważniejsze to, co my czujemy. Dla ciebie nie musi wzbudzać zaufania, ale najważniejsze jest to, że ja mogę mu ufać i na nim polegać już przez 16 lat i jest jedyną osobą, która mnie nigdy nie zawiodła. Dlatego życzę ci takiej osoby.
Inny fan stwierdził, że "sekretem" spełnienia rodziców Mii jest po prostu... gruby portfel.
Podejrzewam, że wiele par by było szczęśliwych, gdyby miało tyle kasy, co Wy. Życie macie fantastyczne. Piękny dom, samochód, ciągłe wakacje, zdrowe i wspaniałe dziecko. Niestety nawet gdy jest miłość, to nie oszukujmy się, bez kasy jest ciężko i kłótnie.
Wiesz, nie od zawsze mamy kasę, od zawsze natomiast mamy swoją miłość i wsparcie - zapewniła Natalia. Zawsze też nawzajem ciągniemy się ku górze, jeśli jedno ma gorzej, drugie zawsze się spina, by drugiemu pomóc i to jest najważniejsze. Bez tego nie byłoby niczego. Wiele trudnych momentów za nami, ale zawsze jakoś udaje nam się je ogarnąć.
Nie obyło się też bez wyzwisk.
Brzydal - "zawyrokował" jeden z hejterów Natalii.
A mi się podoba! To chyba tak ma być, prawda? - zripostowała Natalia.
A Wy, zazdrościcie Natalii?