Katarzynę Warnke cechuje wyjątkowa otwartość i gotowość na intymne zwierzenia, szczególnie podczas wywiadów. W najnowszej rozmowie "Dziękuję nie słodzę by Perlage Stories", którą przeprowadziła z Małgorzatą Domagalik, aktorka raz jeszcze wzięła na warsztat swoje małżeństwo z Piotrem Stramowskim, które oficjalnie zakończyło się w ubiegłym roku.
Tym razem gwiazda poszła jednak o krok dalej i podczas pogawędki wykonała telefon do byłego z zamiarem wypytania go o kilka istotnych kwestii, takich jak miłość czy... postać komiksowego złoczyńcy, Jokera, z którą - jak się okazuje - Stramowski się utożsamia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podobno któraś ze stron zawsze bardziej kocha, nie bywa tak, że ludzie są równo zaangażowani uczuciowo - stwierdziła Kasia, rozwodząc się na temat relacji.
A ja słyszałam, że lepiej jest w związku, gdy kobieta kocha mniej - stwierdziła Domagalik.
Chodź, zapytamy Piotra - postanowiła Kasia, wykonując numer. Wiesz, jego marzeniem było zagrać Jokera. Byłam w nim zakochana również jako aktorze i dalej jestem.
Gdy Stramowski w końcu odebrał, Warnke zaczęła wypytywać eksmęża o rolę, w którą najbardziej chciałby się wcielić. Mowa tu o Jokerze, arcywrogu Batmana, który doczekał się w ostatnich latach dwóch solowych filmów.
Piotrek, pogadałyśmy z Małgosią o miłości, może powiesz, skąd ten Joker u ciebie. Powiedziałam, że to twoja ukochana postać, którą chcesz zagrać - zaczęła Kasia.
Gram ją od kilkunastu lat - stwierdził Piotrek
Ale na scenie czy w życiu? - dopytywała Domagalik.
W życiu - usłyszała w odpowiedzi.
Następnie 37-latek uraczył swoje rozmówczynie monologiem dotyczącym ulubionego antybohatera. Gdy wreszcie wygadał się na temat roli marzeń, rozmowa zeszła na jego małżeństwo z Warnke.
Wasza relacja to było szaleństwo, to jest wielki dar - oceniła Małgorzata.
Mówisz na temat mojego związku z Kasią? Zdecydowanie było to szaleństwo. (...) Miłość jest miłością. Każdy związek bardziej lub mniej jest formą szaleństwa. I tak było u nas, z tego, co ja pamiętam. Że to zdecydowanie było przekroczenie pewnych norm - stwierdził aktor.
Aktor przyznał też, że związek z Kasią należał do burzliwych i niebywale trudno było im dojść do porozumienia. Pod koniec rozmowy gwiazdor pokusił się na ciekawe zobrazowanie swojego małżeństwa z Kasią przed widzami, przyznając, że "zawsze była między nimi spina". 37-latek zapewnił przy tym, że obecnie z Kasią "bardzo się lubią".
Pary mogą się bardzo kochać, ale się nie dogadywać, tak jak między mną i Kasią było ostatecznie - zawyrokował Piotr. Zawsze była między nami jakaś spina. Robiliśmy wszystko, ale nie potrafiliśmy tego przeskoczyć. Zawsze tam był jakiś "f*ck up", pomimo wielkiej miłości.
I tak dużo wytrzymaliśmy, co? - dodała na koniec Kasia.